Tomasz L. spod Torunia sprowadził 10 kg marihuany z Hiszpanii. Wyrok: 5 lat więzienia bez zawieszenia!

Zobacz wideo: Co zrobić ze zwierzęciem przed wyjazdem na urlop?

Proces Tomasz L. toczył się przed Sądem Okręgowym w Toruniu. 40-letni mężczyzna, przed aresztowaniem przebywający w Grabowcu pod Toruniem (gm. Lubicz), uznany został za winnego przestępstwa narkotykowego, które ma charakter zbrodni. Najniższa możliwa kara w takim przypadku to 3 lata więzienia.

Za sprowadzenie z Hiszpanii łącznie 9,9 kilogramów marihuany mężczyzna skazany został na 5 lat bezwzględnego więzienia, 16 tysięcy zł grzywny i 5 tys. zł nawiązki na rzecz Toruńskiego Stowarzyszenia Rodzin „Powrót z U” na cele zapobiegania i zwalczania narkomanii. Na poczet kary więzienia sąd zaliczył mężczyźnie okres tymczasowego aresztowania.

- Ten wyrok ogłoszony został 17 maja br. i jest nieprawomocny - zaznacza Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu. Apelację rozważa adwokat Małgorzata Piotraszewska, obrońca oskarżonego.

W toku procesu przed toruńskim sądem ustalono, że Tomasz l. sprowadził dwie paczki z marihuaną z Hiszpanii. Było to w drugiej połowie maja 2021 roku. Obie przesyłki zawierały łącznie 9,9 kilogramów narkotyku. Paczki nadane zostały w Hiszpanii 20 maja, a przechwycone w Polsce 31 maja 2021 roku.

W wyroku sad zaznaczył, że Tomasz L. działał w Toruniu i w Warszawie, wspólnie i w porozumieniu z innymi, ale nieustalonymi osobami. Oskarżony mężczyzna zatem "nie wydał" nikogo w śledztwie i na sali sądowej.

Toruński sąd nie miał jednak wątpliwości, że Tomasz L. wiedział, co robi - to on zamówił paczki, a jego celem było osiągnięcie korzyści majątkowej. Podobnych ustaleń wcześniej dokonała Prokuratura Okręgowa w Toruniu, która oskarżała mężczyznę.

Obrońca skazanego, adwokat Małgorzata Piotraszewska, przekazała "Nowościom", że jej klient w sądzie do winy nie przyznawał. Ona natomiast w mowie końcowej procesu wnosiła o uniewinnienie.

Mający obecnie 40 lat mężczyzna od blisko dwóch lat przebywa za kratami - od początku tej narkotykowej sprawy jest tymczasowo aresztowany. Sąd Okregowy w Toruniu jakiś czas temu przedłużył mu ten areszt aż do grudnia br., ale Sąd Apelacyjny w Gdańsku - po odwołaniu obrońcy - skrócił ten czas tymczasowej izolacji do września br.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Jeśli wyrok się uprawomocni, Tomasz l. do odsiedzenia będzie miał jeszcze 3 lata z orzeczonej kary. Tyle, że prawomocność orzeczenia w tym momencie absolutnie nie jest przesądzona. Adwokat Małgorzata Piotraszewska oczekuje obecnie na pisemne uzasadnienie wyroku i po jego analizie rozważy apelację. Biorąc pod uwagę, że na koniec procesu domagała się uniewinnienia swojego klienta, odwołanie wydaje się bardzo prawdopodobne.

Do sprawy wrócimy.

WAŻNE. Mnóstwo paczek z marihuaną z Hiszpanii do Polski - wpadki też w Toruniu

• Paczki z narkotykami z Hiszpanii docierają do polski od kilku lat sukcesywnie. Regularnie też jednak są przechwytywane: na lotniskach, przez KAS, CBŚP, policję.
• Paczki nadawane są drogą zwykłych lub lotniczych przesyłek. Zdarzają się też pakunki podróżujące tirami. Najczęściej narkotyki towarzyszą innym towarom (bywały np. ukrywane w ładunkach mandarynek w torach), ale zdarza się, że sprasowana marihuana wędruje z Hiszpanii bez wielkiego kamuflażu.
• Regularne kontrole przesyłek pocztowych i kurierskich prowadza funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. Dzięki takiej właśnie kontroli KAS w Bydgoszczy, z pomocą psa labradora, przechwyciło 2 kg marihuany w magazynie jednej z firm kurierskich w Toruniu. Było to w lutym 2023 roku.