Zajęcia w kilkuosobowej grupie
Pani Anastazja do Torunia przyjechała kilka lat temu z Ukrainy. Wcześniej pracowała jako copywriterka dla jednej z ukraińskich firm. Przez ciągłe siedzenie zaczęła odczuwać, że jej organizm prosi o trochę ruchu. Odkryła jogę, która przerodziła się w wielką pasję.
– Pracowałam w domu, więc albo siedziałam z laptopem, albo leżałam. Bolały mnie plecy i ktoś powiedział mi, że powinnam iść na jogę. Poszłam na zajęcia, wciągnęłam się i po wielu latach różnych zajęć postanowiłam zrobić kurs na instruktora jogi, już tu w Polsce – mówiła w rozmowie z „Nowościami” pani Anastazja.
Chciała się swoją pasją podzielić z innymi ludźmi. Przygotowywanie się do zawodu instruktora jogi trwało około roku. Egzamin wstępny, by dostać się na kurs, był skomplikowany – trzeba było wykonać 50 sekwencji jogi, w tym stanie na głowie.
– Niektóre pozycje są trudne, inne łatwiejsze. Egzaminator mówił, że w danej pozycji musimy wytrzymać np. półtorej minuty. Na głowie stałam chyba pięć minut! – śmieje się pani Anastazja. – Ale dałam radę. Wchodzi się do tego świata i w tym się trwa.
Oprócz ćwiczeń trzeba było uczęszczać na wykłady, by poznać właściwości ćwiczeń i by móc swoją wiedzę przekazać podopiecznym. Pani Anastazja kurs ukończyła i zadała sobie pytanie: co teraz? Odezwała się do niej jej nauczycielka jogi z Torunia, która wyszła do niej z propozycją, by poprowadziła zajęcia dla mieszkańców Spółdzielni Mieszkaniowej „Kopernik”.
– Zaczęłam w końcu myśleć, by założyć coś swojego. I tak też znalazłam maleńki lokal przy Lelewela, gdzie założyłam kameralną szkołę jogi. Okazało się, że zainteresowanie jest naprawdę duże i w lipcu tego roku zmieniam siedzibę na większą – mówi z dumą Pani Anastazja. – Dużo osób przychodzi do mnie z różnymi problemami. Nie są wyćwiczeni, chcą zmiany.
Maleńki pokoik, gdzie ćwiczy się jogę, pozwala zachować kameralność i swobodę. Zajęcia dostosowane są do kondycji fizycznej uczestników. Każdy wykonuje tyle, ile może. Pani Anastazja podkreśla, że nie trzeba się bać, by zacząć ćwiczyć, bo joga pozwala po prostu odpocząć, zrelaksować się i przywrócić sprawność organizmu.
– Nie trzeba się wstydzić, że ktoś nas wyśmieje. To chyba najczęściej blokuje osoby, które chcą zacząć. Na jodze dużo się dzieje, trzeba skupić się na dobrym spięciu mięśni, przejściu w inną pozycję i na tym, by zrobić tyle, ile po prostu się uda.
Joga pod chmurką
Aby zachęcić mieszkańców do większej aktywności i poznania tego, czym jest joga, pani Anastazja postanowiła zorganizować czerwcowe zajęcia jogi za 10 złotych. Odbywają się one co niedzielę o godz. 9.30 na stadionie przy ul. Świętopełka 15. Wystarczy przyjść, wziąć wodę i matę, i oddać się relaksacji. Zajęcia trwają godzinę.
– Nie trzeba być przygotowanym. Wystarczy wygodny strój i dobry humor. Wykonujemy proste sekwencje, które mają nas rozruszać i odciążyć ciało, które na co dzień znosi wiele stresu i nieprzyjemnych bodźców. Zapraszam – zachęca pani Anastazja.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
