Toruński kościół świętej Trójcy, czyli siedziba fundacji Tumult, ma nowy zegar [zdjęcia]

"Zegar dla kościoła na Nowem mieście już przywieziono do Torunia. Zbudowała go fabryka Weissa w Głogowie za 720 marek., koszta ustawienia zapłacone będą osobno".

To akurat jest informacja, jaka ukazała się na łamach "Gazety Toruńskiej" 18 marca 1882 roku. Był to drugi zegar, jaki pojawił się na wieży świątyni wzniesionej w pierwszej połowie lat 20. XIX stulecia w miejscu dawnego Ratusza Nowomiejskiego. Chwila była historyczna podobnie jak teraz, na wieży dawnego kościoła Świętej Trójcy pojawiły się bowiem nowe zegary.

"Pragniemy z radością poinformować, że zamontowaliśmy na wieży naszej siedziby nowe zegary, których cyferblaty nawiązują do historycznych, zaprojektowanych w XIX wieku - czytamy w komunikacie przesłanym przez gospodarującą w dawnej świątyni Fundację Tumult. - Zegary są elektroniczne, zaopatrzone w mechanizm cyfrowej korekcji dokładności odczytu czasu wg wzorca odbieranego przez anteny DCF (sygnał ten, nadawany z Mainflingen k. Frankfurtu nad Menem stabilizowany jest za pomocą cezowego zegara atomowego, znajdującego się w Physikalisch-Technische Bundesanstalt w Brunszwiku, obejmując zasięgiem zegary w Europie Zachodniej i Środkowej). Nowe zegary na wieży siedziby Tumultu są podświetlane automatycznie, a godziny włączania i wyłączania iluminacji są zmienne w ciągu roku i sprzężone z kalendarzem astronomicznym. Oświetlenie cyferblatów posiada możliwość zmiany barwy. Zegary wykonała i zainstalowała uznana firma rodzinna Prais z Poznania".

Torunianie również zapewne przyjmą tę dobrą nowinę z radością. Na pewno ucieszy się z tego pani Sylwia Dullin, mieszkanka Rynku Nowomiejskiego, która wiele razy żaliła się, że na zegarach z tumultowej wieży zupełnie nie można polegać. Wskazówki na zamontowanych w 1994 roku tarczach czasomierzy z Metronu spieszyły się, późniły, pokazywały różne godziny, a przeważnie pozostawały nieruchome.
Wspomniany wcześniej zegar z 1882 roku został uruchomiony na początku wiosny. 22 marca "Gazeta Toruńska" poinformowała, że bije godziny głosem dźwięcznym, ale słabym. Jak sprawdzi się nowe urządzenie? Czas pokaże.

Swoją drogą, skoro ożył zegar na wieży Tumultu, to może stanie się jeszcze jeden cud i UMK zreanimuje wreszcie zegar na dachu dawnej podstawówki przy Sienkiewicza? Kiedyś pisaliśmy, że godziny i kwadranse wybijał on bardzo dźwięcznie i donośnie. Niestety, świadkowie, którzy pamiętają, jak ten zegar stary działał, już odchodzą.