- 22 listopada 2016 roku prezydent Rafał Bruski skierował do prezydenta Torunia przedsądowe wezwanie do spełnienia świadczenia. Odpowiedź była jednak negatywna. W tej chwili nasi prawnicy przygotowują pozew - zapowiada na łamach „Expressu Bydgoskiego” Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy.
- Prowadzimy rozmowy z władzami Bydgoszczy i próbujemy wypracować rozwiązanie, które przyniesie porozumienie we wspomnianej kwestii. Liczymy na to, że uda się osiągnąć to rozwiązanie bez postępowania przed sądem - odpowiada Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik Urzędu Miasta Torunia.
Chodzi o spalarnię odpadów w Bydgoszczy, która przez rok działalności nie osiągnęła zakładanej wydajności.
Władze Bydgoszczy twierdzą, że to wina Torunia, który dostarcza mniej śmieci niż wynika to z umowy między samorządami. W Bydgoszczy dopatrują się, że toruńskie MPO ogłosiło przetarg na zagospodarowanie śmieci po segregacji.
Czytaj też: Toruń zwróci 2,5 miliona złotych dotacji
Porozumienie międzygminne pomiędzy miastem Bydgoszcz a Toruniem w sprawie realizacji projektu „Budowa Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych dla Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Metropolitarnego” zawarte zostało w październiku 2009 roku i określa m.in. roczny wolumen odpadów przekazanych do Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych (ZTPOK).
- Zostało ono zawarte w innym stanie prawnym niż obowiązujący obecnie - w związku z nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która rozpoczęła tzw. rewolucję śmieciową. Toruń od 1 lipca 2013 r. decydować może wyłącznie o zagospodarowaniu odpadów komunalnych pochodzących z nieruchomości zamieszkałych z terenu gminy - podkreślają w Urzędzie Miasta Torunia. - Pochodzących z tego źródła odpadów komunalnych jest mniej niż wskazano w porozumieniu, bo ilości odpadów tam wskazanych zostały określone łącznie dla strumienia pochodzącego z terenu gminy Toruń oraz gmin sąsiadujących, których były zagospodarowywane w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych położonego przy ulicy Kociewskiej w Toruniu.
**
Przeczytaj również: Grunt pod kościół z błogosławieństwem radnych**
W ubiegłym roku do spalarni z Torunia trafiło ok. 35 tys. ton odpadów. Ilość śmieci dostarczonych w tym roku będzie zbliżona.
- Na gminach spoczywa obowiązek uzyskania określonych, wzrastających corocznie, poziomów recyklingu odpadów o właściwościach surowców wtórnych - wskazuje Anna Kulbicka-Tondel. - Obowiązek ten wywiera wpływ na kierunki zagospodarowania odpadów odebranych z terenu miasta, skutkuje bowiem koniecznością przekazania do recyklingu co roku coraz większej ilości odpadów komunalnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami termiczne przekształcenie odpadów nie może być traktowane jako proces recyklingu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?