Zgodzili się na tę ugodę

Rada Miasta przystała na ugodę z parafią ewangelicko-augsburską w Toruniu. W ten sposób uregulowane zostaną kwestie własności kilku nieruchomości.

<!** Image 2 align=right alt="Image 112327" sub="Dzięki porozumieniu miasto stanie się właścicielem nieruchomości na rogu ulic Paderewskiego i Inowrocławskiej / Fot. Jacek Smarz">Na ostatnią sesję Rady Miasta trafiła propozycja prezydenta Michała Zaleskiego w sprawie ugody z luteranami. Zostałaby ona zawarta przed Komisją Regulacyjną w Warszawie. Jednocześnie kończyłaby częściowo temat roszczeń parafii ewangelicko-augsburskiej wobec nieruchomości utraconych przez luteran w 1945 roku.

Rada Miasta na propozycję ugody przystała. W ten sposób miasto stanie się właścicielem nieruchomości na rogu ulic Paderewskiego i Inowrocławskiej, na której stoi Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy prowadzony przez siostry serafitki. W zamian za zrzeczenie się roszczeń wobec niej parafia otrzyma teren przy ulicy Podgórnej 80 i niejako jako uzupełnienie gruntu z budynkiem przy ulicy Podgórnej 78.

Niektórzy radni mieli wątpliwości, bowiem - w ich ocenie - ugoda jest znacznie korzystniejsza dla parafii ewangelicko-augsburskiej. Otrzyma bowiem ona dwie bardzo atrakcyjnie położone nieruchomości przy Podgórnej. Zaraz obok jest przecież ulica Grudziądzka, którą biegnie droga krajowa nr 1. A miasto „tylko” dostanie nieruchomość przy Inowrocławskiej i Paderewskiego od skarbu państwa, bo to on przejął ją w 1945 roku.

<!** reklama>- Jeszcze nie wiemy, jakie będzie przeznaczenie nieruchomości, które przejmiemy na mocy ugody - mówi ks. Jerzy Molin, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej.

<!** Image 3 align=right alt="Image 112327" sub="Parafia ewangelicko-augsburska otrzyma teren przy Podgórnej 78 / Fot. Jacek Smarz">Ugoda to efekt zmiany w prawnym podejściu do sprawy dawnych nieruchomości luteran. Jeszcze w latach 90. ówczesne władze Torunia i wojewoda uznali, że parafia ewangelicko-augsburska nie udokumentowała tzw. następstwa prawnego po Ewangelickiej Gminie Kościelnej. A to ona figuruje jako właściciel nieruchomości. Komisja Regulacyjna z kolei umyła ręce od sprawy.

Parafia postanowiła jednak w jednej sprawie, dotyczącej budynku u biegu placu Św. Katarzyny i ulicy Szpitalnej w Toruniu szukać rozstrzygnięcia w sądzie. W końcu w 2003 roku Sąd Najwyższy przyznał jej rację. Stwierdził, że nie można uznać, że parafia nie jest prawnym następcą Ewangelickiej Gminy Kościelnej. Miasto zwróciło parafii budynek.

- Ugoda, którą na ostatniej sesji zatwierdziła Rada Miasta to jedynie część spraw z parafią ewangelicko-augsburską - mówi Wiktor Krawiec, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami toruńskiego Urzędu Miasta. - Jest jeszcze kilka dotyczących innych nieruchomości. Nie ma jeszcze decyzji, jak te sprawy zostaną załatwione. Co do roszczeń innych wyznań to pozostaje też to Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich. Dotyczy terenu cmentarza żydowskiego przy ulicy Antczaka. Związek miał uzupełnić dokumentację tej sprawy, ale nie mamy sygnału, by to zrobił.