Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złapał za kark i próbował udusić. W ruch poszedł nóż

Waldemar Piórkowski
- Podczas tego zdarzenia oskarżony był pod wpływem alkoholu oraz amfetaminy - mówi prokurator Andrzej Kukawski.
- Podczas tego zdarzenia oskarżony był pod wpływem alkoholu oraz amfetaminy - mówi prokurator Andrzej Kukawski. Grzegorz Olkowski
Nawet dożywocie grozi 29-letniemu Łukaszowi B. z gminy Łysomice, oskarżonemu o usiłowanie zabójstwa kuzyna. O winie i karze dla niego będzie rozstrzygał Sąd Okręgowy w Toruniu.

Kuzyni spotkali się w pierwszej dekadzie lipca ubiegłego roku, w jednym z domów w gminie Łysomice.

Miał ze sobą nóż

Wizyta zakończyła się kłótnią i szarpaniną. Wtedy Łukasz B. złapał kuzyna za kark, jakby próbował go dusić. Zaatakowanemu udało się wyswobodzić i wyszedł z tego domu. Zniknął też oskarżony, który jednak po jakimś czasie pojawił się ponownie, ale tylko na chwilę. Potem wsiadł do auta i pojechał tam, gdzie był jego kuzyn.

Według Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, wtedy doszło do kolejnego ataku. Łukasz B. miał jedną ręką złapać kuzyna za głowę i szyję, unieruchamiając go w ten sposób, zaś drugą zadawał ciosy nożem w okolice głowy i szyi.

Pomoc policji i sąsiadów

Na szczęście zaatakowany nie był sam w tym domu. Oswobodzić się z tego ucisku pomógł mu jeden z domowników. To pozwoliło też napadniętemu uciec do łazienki na parterze budynku i zamknąć się w niej od środka.

Według śledczych, oskarżony nie przestał być agresywny. Dobiegł do drzwi łazienki, ciągle trzymając w ręku nóż. Krzyczał, że zabije kuzyna, i próbował wyważyć drzwi, za którymi schowała się ofiara jego agresji.

Czytaj też: Basen na Bydgoskim Przedmieściu już w tym roku?

Na pomoc przybiegli sąsiedzi. Wezwano też policję i w ten sposób udało się doprowadzić do tego, że oskarżony uciekł. Zatrzymano go po dwóch dniach.

Na szczęście w czasie tych zdarzeń kuzyn Łukasza B. nie odniósł poważnych obrażeń. Biegli z zakresu medycyny sądowej stwierdzili jednak, że podczas zdarzenia doszło do narażenia pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu albo naruszenia czynności narządów ciała na okres powyżej dni siedmiu. Między innymi taka opinia biegłych przyczyniła się do tego, że oskarżonemu postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. W przypadku udowodnienia mu winy przez sąd, 29-latkowi grozi nawet dożywocie. Cały czas jest tymczasowo aresztowany.

Alkohol i amfetamina

- Podczas tego zdarzenia oskarżony znajdował się pod wpływem alkoholu oraz amfetaminy - mówi Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu. - Będzie on odpowiadał również za to, że tego dnia pod wpływem tych używek co najmniej dwukrotnie prowadził samochód.

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska