Tylko przez dwa tygodnie, do 8 marca, Toruńska Agenda Kulturalna organizująca Bella Skyway czeka na zgłoszenia tych, którzy chcieliby pokazać w Toruniu swoje świetlne projekcje, instalacje czy obiekty.
- Z naszego doświadczenia wynika, że tyle czasu wystarczy, zresztą zainteresowani kontaktują się z nami już od tygodni. Mamy też pierwsze zgłoszenie. Nadeszło z Finlandii – mówi Przemysław Draheim z Toruńskiej Agendy Kulturalnej.
Hasło przewodnie festiwalu światła jak zwykle stara się łączyć tematykę naukową z historią i sztuką. W zeszłym roku inspiracją była 50. rocznica pierwszego lotu człowieka w kosmos. W tym roku to stulecie powrotu Torunia do Polski po zaborach. Odzyskanie przez Polskę niepodległości nastąpiło w epoce doniosłych odkryć w dziedzinie fizyki – stąd w tegorocznym temacie wolność i… wolne elektrony.
- Instalacji i pokazów będzie ponad 20, tyle mniej więcej, ile w zeszłym roku. Wybraliśmy je wówczas spośród 156 prac zgłoszonych z 29 krajów. Mam nadzieję, że i w tym roku będzie z czego wybierać – mówi Przemysław Draheim.
Tysiące na chińskiej uliczce
Ilu widzów można się spodziewać na 12. Bella Skyway Festival? Jeśli utrzyma się zainteresowane, jakim wydarzenie cieszyło się w dwóch ostatnich latach, to około 400 tysięcy.
Pierwszy frekwencyjny skok festiwal zanotował w 2014 roku, gdy na pokazy wybrało się dwa razy więcej publiczności (300 tys.) niż w 2013 (150 tys.). Ostatnie dwie edycje przyciągnęły po 400 tysięcy widzów. Wygląda na to, że plenerowy festiwal ma liczne grono sympatyków (są i krytycy).
Zeszłego widzowie lata obejrzeli m.in. instalację „Chinatown”, czyli chińską uliczkę zaaranżowaną na ul. Gregorkiewicza. Odwiedzili namiot sferyczny z projekcją „Devotion” i kilka instalacji odnoszących się do ekologii, w tym bodaj najbardziej z nich udaną, wykorzystującą dziesiątki słoików z odzysku - „Rainbow Connection” czy „Ostatnią paradę” zwierząt pokazaną na murze obronnym. Przeszli się ul. Ciasną, na której litewska autorka umieściła obiekty stworzone dla upamiętnienia jej zmarłego ojca. Swoje dzieła przywieźli do Torunia autorzy z Francji, Portugalii, Finlandii, Litwy, Singapuru i z Polski.
Poza uliczkami i budynkami starówki i jej bliskiego sąsiedztwa festiwal już po raz kolejny zagościł w Centrum Nowoczesności „Młyn Wiedzy” na Mokrem. Będzie tam i w tym roku. Tradycyjnie „odkryje” też parę nowych miejsc, na które po raz pierwszy „rzuci światło”.
Bez mostu
Co roku wyzwaniem dla miasta jest organizacja ruchu drogowego na czas Skywaya. Do centrum, gdzie odbywa się większość festiwalowych pokazów, nie można w tym czasie wjeżdżać, a na festiwal ściągają tłumy widzów, także spoza Torunia. Wielu z nich - samochodami. Tego lata w dodatku remontowany będzie most drogowy im. Józefa Piłsudskiego, co już i tak skomplikuje poruszanie się po mieście.
- Bierzemy to pod uwagę. Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi wydziałami Urzędu Miasta i miejskimi służbami, które się zajmują drogami i komunikacją. Staramy się, żeby nasza publiczność czuła się bezpiecznie i możliwie komfortowo. Jak zawsze namawiamy widzów do skorzystania z parkingów na obrzeżach Torunia i komunikacji miejskiej. Na pewno na czas remontu mostu będzie ona zorganizowana tak, że da się dojechać w pobliże starówki – mówi wicedyrektor TAK.
Zainteresowani zgłoszeniem na festiwal swoich świetlnych dzieł konieczne informacje i formularz znajdą na internetowej stronie TAK.
Zobacz Q&A z Mandaryną !
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?