Dyrektor Bochenek odchodzi z MOPR! Dlaczego? Pracownicy: "Poszło o pieniądze"

Dyrektor Bochenek odchodzi z MOPR! "Odczucia mogą być różne"

- Kierowałem ośrodkiem blisko pięć lat. Zrealizowałem cele, o których mówiłem, wygrywając konkurs na to stanowisko. Oceniam, że swoją pracą przysłużyłem się ośrodkowi i mieszkańcom miasta. Ufam, że pracownicy też dobrze postrzegają ze swej perspektywy te lata. Ale odczucia mogą być różne... - mówi "Nowościom" Jarosław Bochenek, odchodzący dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu.

POLECAMY WIDEO

Formalnie dyrektorem jest jeszcze na papierze kilka dni. W praktyce w ośrodku Jarosława Bochenka nie widziano od kilku miesięcy (pomijając pewien letni dzień, kiedy po chorobowym przyszedł i miał podpisać wypowiedzenie). Kolejny już miesiąc MOPR-em faktycznie zarządza zastępca dyrektora, Irena Urbańska.

- Umowa o pracę z panem Bochenkiem została rozwiązana. 31 października minie trzymiesięczny okres wypowiedzenia - przekazuje Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta. I odmawia informacji o tym, co konkretnie stało się przyczyną rozstania z dyrektorem ważnej instytucji miejskiej, której rola w pandemii jeszcze wzrasta. "To informacje poufne" - mówi.

Afera wokół wynagrodzeń? Wśród pracowników MOPR huczy od plotek

Tam, gdzie brak jasnej informacji, pojawia się coraz więcej plotek - to znany mechanizm, z którym mamy do czynienia i w tym przypadku. Wśród pracowników ośrodka huczy od plotek. Chyba najczęściej powtarzaną wersją wydarzeń jest ta mówiąca o aferze wokół wynagrodzeń. Gdy na początku pandemii prezydent Torunia zaapelował do szefów miejskich jednostek o szukanie oszczędności, dyrektor MOPR miał szybko poinformować związki zawodowe o uszczupleniu przez miasto puli na wynagrodzenia w ośrodku o 675 tys. zł. W związku z tym Jarosław Bochenek zapowiedzieć miał m.in. cięcia premii regulaminowych, stanowiących 10 procent zarobków pracowników. Sprawa była głośna; związkowcom przynajmniej częściowo udało się zablokować cięcia.

Co o przyczynach odejścia z funkcji mówi sam Jarosław Bochenek? Niewiele. Wiele natomiast mówi dziś (26.10) "Nowościom" o swojej pięcioletniej pracy szefa MOPR. Chętnie wylicza sukcesy: uznanie Torunia za lidera wdrożenia programu "500 plus" przez minister Elżbietę Rafalską, pozyskanie dla miasta blisko 40 mln zł ze środków unijnych w ramach różnych programów, cyfryzację w pracy socjalnej, która w czasie pandemii okazała się zbawienna, realizację pod jego skrzydłami wielu autorskich projektów socjalnych (dwukrotnie za jego kadencji nagradzanych przez ministerstwo), postawienie na kontrakty socjalne w pracy z podopiecznymi, rozwiniecie usług opiekuńczych dla osób starszych i niepełnosprawnych (z uruchomieniem w Toruniu klubów seniora na czele), wprowadzenie voucherów żłobkowych.

- Cele, które postawiłem sobie pięć lat temu wygrywając konkurs na stanowisko dyrektora - zrealizowałem. Za mojej kadencji pracownicy trzykrotnie mieli podwyżki pensji. Średnie premie natomiast były wyższe od regulaminowych. Co przede mną w sferze zawodowej? Pandemia nieco komplikuje sytuację. Jestem jednak otwarty zarówno na pracę w instytucjach publicznych, jak i w sektorze prywatnym - kończy Jarosław Bochenek.

Urząd Miasta Torunia natomiast przekazuje, że zastępca dyrektora Irena Urbańska posiada wystarczające kompetencje do kierowanie ośrodkiem. Planów rozpisania konkursu na stanowisko szefa MOPR-u na razie nie ma.

Warto wiedzieć

Jarosław Bochenek zaczął kierować MOPR-em w Toruniu od 1 września 2015 roku. W naborze na stanowisko złożono 6 ofert (3 osoby z Torunia i 3 spoza Torunia).

44-letni wówczas Jarosław Bochenek miał już ponad 16-letnie doświadczenie zawodowe w administracji samorządowej, w tym ponad 8-letnie związane z pomocą społeczną.

Jest magistrem pedagogiki o specjalności pedagogika społeczna oraz absolwentem studiów doktoranckich w zakresie pedagogiki na Wydziale Nauk Pedagogicznych UMK. Ukończył też szereg studiów podyplomowych z zakresu: filozofii i etyki, organizacji pomocy społecznej, zarządzania dla pracowników administracji publicznej i jednostek budżetowych oraz ewaluacji programów społecznych.

Przebieg pracy zawodowej:

• 1994-2001 – Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Toruniu na stanowiskach: pracownika socjalnego, specjalisty pracy socjalnej oraz starszego specjalisty pracy socjalnej;
• 1998-2001 – Szkoła Policealna Pracowników Służb Społecznych na stanowisku nauczyciela;
• 2001–2003 – Pogotowie Opiekuńcze w Toruniu na stanowisku dyrektora;
• 2004–2006 - Powiatowy Urząd Pracy dla Miasta Torunia na stanowiskach: doradcy zawodowego, inspektora;
• od 2007 do 2015 roku – Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko – Pomorskiego w Toruniu na stanowiskach: inspektora, p. o. kierownika, kierownika, głównego specjalisty – koordynatora;
• od września 2015 roku do 31 października 2020 roku - dyrektor MOPR.

"W trakcie postępowania konkursowego Jarosław Bochenek wykazał się bardzo dobrą znajomością zadań realizowanych przez MOPR w zakresie wspierania osób i rodzin będących w trudnej sytuacji. W koncepcji pracy przedstawił m.in. rozwiązania mające na celu zwiększenie efektywności i skuteczności pomocy oraz zdobywanie środków pozabudżetowych na realizacje zadań. Zaprezentował również cechy osobowościowe pożądane dla kierującego jednostką powołaną do niesienia pomocy społecznej osobom najbardziej doświadczonym życiowo. Na tej podstawie Prezydent Miasta Torunia podjął decyzję o powierzeniu mu obowiązków dyrektora MOPR w Toruniu" - podawał magistrat pięć lat temu.