MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mandat radnego uratowany

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Zmieniły się przepisy. Jazda po pijanemu na rowerze to już tylko wykroczenie. Kto na tym skorzysta?

<!** Image 3 align=none alt="Image 224463" >
Zmieniły się przepisy. Jazda po pijanemu na rowerze to już tylko wykroczenie. Kto na tym skorzysta?

Na zmianie przepisów na pewno skorzysta Krzysztof B., radny Torunia, oskarżony przez prokuraturę o jazdę pod wpływem alkoholu. Opóźnianie przez niego procesu opłaciło się.

- My tą sprawą już nie będziemy się zajmować. Przekazujemy do innego wydziału, zajmującego się wykroczeniami - mówi sędzia Marek Tyciński z II Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Toruniu.<!** reklama>

Na dziś sąd wyznaczył piąty już termin rozpoczęcia procesu Krzysztofa B. (do czasu afery był radnym PiS, obecnie jest niezrzeszony). Wcześniej B. dwukrotnie zmieniał adwokata i dwa razy się rozchorowywał. Aż doczekał korzystnej dla siebie zmiany przepisów.

Od soboty jazda na rowerze pod wpływem alkoholu nie jest już przestępstwem, ale wykroczeniem. A to oznacza, że Krzysztof B. nie straci mandatu radnego, nawet jeśli sąd uzna go winnym nietrzeźwej jazdy na rowerze 9 stycznia br. ulicą Podgórną (wydmuchał w alkomat 0,84 promila alkoholu). Pozbawić miejsca w Radzie może bowiem tylko prawomocny wyrok skazujący lub warunkowe umorzenie sprawy. Za wykroczenie mandatu się nie traci.

- Za takie wykroczenie grozi grzywna, maksymalnie do 5 tysięcy złotych albo do 30 dni aresztu - informuje sędzia Marek Tyciński. Dodając, że istotnym w sprawie jest postawa i historia sprawcy.

Krzysztof B. nie był karany. Jak zapewniają jego koledzy z Rady Miasta Torunia, żałuje tego, co zrobił.

Nie zmienia to jednak faktu, że odpowiadać będzie za naruszenie przepisów i że jako osoba publiczna nie bardzo sprostał oczekiwaniom.

28 stycznia br. radny Krzysztof B. sam zrezygnował z członkostwa w klubie radnych Prawa i Sprawiedliwości i w samej partii. Niewykluczone, że po sugestiach kolegów. Przestał też być dyrektorem biura poselskiego Zbigniewa Girzyńskiego (PiS).

- Osobiście cieszę się ze zmiany przepisów, bo zwolniły się miejsca w więzieniach dla prawdziwych przestępców - komentuje radny Jacek Kowalski (PiS). - Jeśli chodzi o kolegę Krzysztofa, to wiem, że całej sytuacji bardzo żałuje.

Radny Michał Rzymyszkiewicz (PO) natomiast poleca prostą zasadę: masz jechać, nie pij wcale.

- Tego się trzymam. Jeśli mam w planie jazdę jakimkolwiek pojazdem, to nie sięgam nawet po lampkę wina, którą teoretycznie można by wypić - mówi. - A radny Krzysztof? W Radzie nie robiliśmy z tego sensacji, chociaż temat znaliśmy kilka miesięcy przed tym, nim trafił do mediów. Oczywiście, nikt takich zachowań nie pochwala, ale trzeba stosować właściwą miarę do wydarzeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska