Celnicy zlikwidowali we Włocławku małą fabrykę wyrobów tytoniowych. Działała w budynku nieczynnego sklepu spożywczego.
Mimo zdjętego szyldu i zasłoniętych okien w jego okolicy, szczególnie popołudniami zjawiały się różne osoby, podjeżdżały nawet samochody. Ze sklepu każdy wychodził z mniejszym lub większym pakunkiem. W końcu na gorącym uczynku przyłapano 31-letniego mieszkańca Włocławka, który akurat sprzedawał nielegalne papierosy.
Przy sklepie działa mała fabryka z maszyną do produkcji papierosów (1500 sztuk na godzinę) oraz zrobioną na specjalne zamówienie maszynę do cięcia liści tytoniowych. Celnicy znaleźli też susz tytoniowy i papierosy pochodzące z przemytu oraz prawie 2000 sztuk pudełek na papierosy Viceroy z napisami w języku rosyjskim. 31-latek zlecił wyprodukowanie pudełek w jednej z włocławskich drukarni. Po podliczeniu, do magazynu Urzędu Celnego w Toruniu trafiło prawie 4700 sztuk papierosów z przemytu, 1120 papierosów wyprodukowanych na miejscu, prawie 87,5 kg suszu tytoniowego oraz 6 kg pociętego tytoniu. Gdyby zatrzymany towar trafił na rynek, skarb państwa straciłby blisko 100 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?