Piękna, cała w dziurach i łatach. Ulicą Bydgoską, między Kochanowskiego a Sienkiewicza, coraz gorzej się jeździ - nadzieja w przyszłości...

Wielu naszych Czytelników narzeka na stan ulicy Bydgoskiej w Toruniu. A szczególnie niektórych odcinków jej jezdni. To często wybierana przez kierowców trasa, ale niekoniecznie lubiana.

Dziura na dziurze

- Nie mogę zrozumieć, że po takiej popularnej i pięknej ulicy samochodem jeździ się tragicznie. I jest coraz gorzej - mówi Czytelnik. - A odcinek pomiędzy ulicami Kochanowskiego a Sienkiewicza jest najgorszy ze wszystkich. Same dziury.

Czytelnik zastanawia się, co miasto wreszcie zamierza w tej sprawie zrobić. Jakie ma plany? Może tak jak na innych odcinkach jezdni zamiast asfaltu, teraz niemiłosiernie połatanego, chce położyć nawierzchnię brukową? - Myślę, że to całkiem niezły pomysł. W każdym razie powstałaby pewna całość - zaznacza.

WARTO ZOBACZYĆ

Rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu Agnieszka Kobus-Pęńsko zapewnia, że ulica Bydgoska na odcinku pomiędzy ulicami Kochanowskiego a Sienkiewicza jest przewidziana do kapitalnego remontu. Kiedy się rozpocznie?

- Zajmiemy się tym odcinkiem po zakończeniu robót tramwajowych, które są planowane na odcinku Bydgoskiej od Reja do Chopina w latach 2020-2021. Do tego czasu będziemy na zniszczonej części ulicy przeprowadzać bieżące naprawy - wyjaśnia rzecznik MZD.

Trudno powiedzieć, jaka nawierzchnia będzie położona. Projektu jeszcze nie ma. Bruk, choć piękny, ma swoich zwolenników i przeciwników.

Prosto z ławy nie można

- Często chodzę na targowisko przy Szosie Chełmińskiej - mówi Czytelnik. - Zauważyłem, że mięso drobiowe, czasami całe kury i kaczki, a ostatnio także to podzielone na kawałki, leży na straganie owinięte w folię spożywczą. Nawet w upał. I ludzie to kupują. Czy to dozwolone? Czy ktoś nad tym czuwa?

Rolnicy sprzedający swoje towary na targowisku są zobowiązani do stosowania się do ogólnie obowiązujących przepisów dotyczących handlu detalicznego żywnością, w tym do zapewnienia ciągu chłodniczego.

POLECAMY

- Niedopuszczalna jest sprzedaż surowego mięsa prosto z ławy - podkreśla Joanna Biowska, rzecznik Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Toruniu. - Mięso bezwzględnie musi być przechowywane w lodówkach. W przypadku, gdy chodzi o targowisko, mogą to być lodówki przenośne. Jeśli tak nie jest, absolutnie przestrzegamy przed kupowaniem.

Joanna Biowska dodaje, że klienci targowiska powinni być wyczuleni na to, jaki towar kupują. - My nie możemy być wszędzie, ale zawsze można do nas zgłosić swoje wątpliwości - zapewnia.

Do obejrzenia: SPOD EKRANU - Midsommar