Informację tę potwierdził rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
- Obejrzeliśmy już film Tomasza Sekielskiego, a teraz czekamy na akta, które dotrą do prokuratury w ciągu kilku najbliższych dni. Sprawdzimy, kiedy te sprawy były zarejestrowane, jak się zakończyły. Zwrócimy tez uwagę na kwestie związane z przedawnieniami - mówi Andrzej Kukawski.
O jakich przypadkach mowa? Jedną z najgłośniejszych jest sprawa Mariusza Milewskiego.
- Co się stało z księdzem, który mnie molestował? Został przeniesiony do innej parafii. Było dokładnie tak jak w sprawie księdza Andrzeja S., czy Pawła Kani, z którymi biskup zrobił podobnie - mówi Mariusz Milewski, ofiara księdza Jarosława P. Ksiądz Jarosław P. odsiaduje wyrok za molestowanie Mariusza Milewskiego w Malborku. 28 - latek z Wardęgowa dziś domaga się odszkodowania od kurii toruńskiej.
- Biskup Suski zapewniał mnie, że ksiądz zostanie odsunięty od posługi kapłańskiej, a tymczasem, gdy wpisałem jego nazwisko w wyszukiwarkę, znalazłem go na parafii w Pucku. Poczułem się oszukany - mówi Mariusz Milewski.
Podobnie było z księdzem Andrzejem S., o którym pisaliśmy wielokrotnie na łamach „Nowości”. Był proboszczem w Mszanie pod Brodnicą.
O księdzu w filmie Tomasza Sekielskiego mówi Marek Mielewczyk, który był przez niego wykorzystywany seksualnie w latach 80., w parafii św. Kazimierza w Kartuzach na Pomorzu. W wieku osiemnastu lat trafił po próbie samobójczej do szpitala, gdzie opowiedział o gwałtach księdza lekarce, która zawiadomiła kurię.
Biskup chełmiński Marian Przykucki zapewnił ją, że ksiądz został skierowany po rekolekcjach na inną placówkę z zagrożeniem, że w razie powtarzania się przestępstw będzie pozbawiony możliwości wykonywania obowiązków kapłańskich. Na zapewnieniach się skończyło, bo ksiądz nadal molestował dzieci. Co na to kuria?
- Film („Tylko nie mów nikomu“ Tomasza Sekielskiego - przyp red.) rodzi smutek, przygnębienie i współczucie wobec ofiar oraz jest jeszcze jednym wezwaniem do wielkiego rachunku sumienia, a także do bezwzględnej walki z pedofilią w szeregach duchownych - twierdzi ks. Wiesław Śmigiel, biskup diecezji toruńskiej, w specjalnym oświadczeniu jakie przesłał do "Nowości".
Biskup toruński zapewnia, że wraz z osobami odpowiedzialnymi za duszpasterstwo podejmuje starania, aby "każda parafia była bezpiecznym domem dla wiernych, szczególnie dla najbardziej bezbronnych". Kuria Diecezjalna Toruńska - jak podkreśla - działa zgodnie z prawem Polskim, zaleceniami papieża Franciszka oraz wytycznymi Konferencji Episkopatu Polski.
Zdaniem Marka Lisińskiego trzeba powołać specjalną komisję obywatelską, która zażąda konkretnych rozwiązań.
- Nie będzie sprawiedliwości. Nie będzie odszkodowań. Będzie kręcenie, kłamanie i „kwerendy”. Dopóki sprawę gwałtów w polskim Kościele badać będą wspólnicy gwałcicieli. Sędziowie we własnej sprawie - mówi Marek Lisiński, prezes fundacji „Nie Lękajcie Się”, która pomaga ofiarom księży pedofili.
Zobacz także: Tomasz Sekielski o "Tylko nie mów nikomu": - Zrobiłem ten film dla ofiar, prawdy i sprawiedliwości. Wywiad "Nowości" z Tomaszem Sekielskim
Ksiądz znów zniknął
Natychmiastowe odwołanie proboszcza z Mszana. Wieś huczy od plotek
Ilu chłopców skrzywdził Andrzej S., były proboszcz z Mszana?[/b]
W jednym z raportów fundacji można znaleźć aż 24 nazwiska biskupów, którzy tuszowali przestępstwa seksualne księży. Na liście jest biskup toruński, Andrzej Suski.
- Nie wierzę, że biskup nie wiedział o przenosinach księdza, który mnie gwałcił, do innej parafii. W procesie kanonicznym kuria także broniła księdza, a nie mnie, czyli ofiary. Od samego początku próbowano mnie złamać, żebym wycofał swoje zeznania. Nawet katechetka, która mnie znała powiedziała, że już jako dziewięcioletni chłopiec byłem niedobry - mówi Mariusz Milewski, który dziś pomaga m.in. ofiarom księdza Andrzeja S.
Wątek księdza, który był m.in. proboszczem w miejscowości Mszano pod Brodnicą pojawia się oczywiście w filmie Tomasza Sekielskiego.
Z filmu dowiadujemy się też, że to ówczesny biskup chełmiński, Marian Przykucki przeniósł księdza Andrzeja S. do innej parafii, gdzie miał dostęp do kolejnych ofiar.
POLECAMY:
- Jedna z nich, która zgłosiła się do mnie w piątek, tuż przed premierą filmu Tomasza Sekielskiego nie ma jeszcze trzydziestu lat, a to oznacza, że sprawa nie jest przedawniona - Marek Lisiński.
Ksiądz S. z Mszana zniknął w 2013 roku. „Nowości” relacjonowały sytuację w reportażu „Mroczne sekrety wiejskiej plebanii” (8.04.2013 r.) Z filmu „Tylko nie mów nikomu” wynika, że w 2017 roku księdza można było spotkać w Mogilnie. Gdzie jest teraz?
- W nawiązaniu do filmu p. Tomasza Sekielskiego Kuria Diecezjalna Toruńska informuje, że Andrzej S. został wydalony ze stanu duchownego w 2015 roku. Wszystkie kurie diecezjalne oraz zakonne w Polsce zostały poinformowane o tym fakcie. Wszelkie działania, polegające na spełnianiu funkcji kapłańskich, podejmowane przez Andrzeja S., mogą nosić znamiona przestępstwa lub wykroczenia - mówi "Nowościom" ks. Paweł Borowski, rzecznik Kurii Diecezjalnej Toruńskiej.
Zobacz też: Szczury w Toruniu
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?