MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Polscy żołnierze nadal w areszcie

PAP
Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił zażalenia obrony na aresztowanie dwóch z siedmiu żołnierzy, podejrzanych o udział w akcji w Afganistanie, w której zginęli cywile.

Wojskowy Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił zażalenia obrony na aresztowanie dwóch z siedmiu żołnierzy, podejrzanych o udział w akcji w Afganistanie, w której zginęli cywile.

- Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił dowody. Zastosował też właściwe surowe środki zapobiegawcze - powiedział, uzasadniając decyzję sądu, płk Janusz Kogut.

Sąd uznał, że podejrzani wcześniej mataczyli w śledztwie, podając nieprawdziwą wersję zdarzeń, które miały miejsce po tragicznym ostrzelaniu afgańskiej wioski, a „prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanego żołnierzom czynu jest wysokie”.

<!** reklama>Według sędziego, prokuratura powinna przeprowadzić jeszcze dalsze dowody procesowe. - Zwłaszcza przesłuchanie innych świadków, którzy pełnili wówczas służbę, jak również weryfikację uzyskanych już wersji zdarzenia od podejrzanych i dotychczas już przesłuchanych świadków poprzez konfrontacje - dodał sędzia Kogut.

Sąd nie uznał wniosków obrony, która uważa, że żołnierzom nie grozi wysoka kara więzienia, a prokuratura nie przeprowadziła niektórych czynności dowodowych.

Obrońcy w swoich wnioskach chcieli uchylenia aresztu i zastosowania wobec nich społecznego poręczenia ze strony dowódcy Wojsk Lądowych.

Obrońca oskarżonych mecenas Andrzej Reichelt nie chciał komentować wyroku. Zapytany o kolejne kroki w tej sprawie powiedział: - W ciągu najbliższych tygodni będę występował z wnioskami do prokuratury - zapowiedział po rozprawie mec. Reichelt.

Na chor. Andrzeju O. oraz plut. Tomaszu B. ciążą zarzuty zabójstwa ludności cywilnej, za co grozi od 12 lat więzienia do dożywocia.

Do sądu wpłynęły też zażalenia od czterech kolejnych podejrzanych. Będą one rozpatrywane w środę i czwartek.

15 listopada Sąd Garnizonowy w Poznaniu zdecydował o aresztowaniu siedmiu żołnierzy. Sześciu z nich prokuratura zarzuciła zabójstwo ludności cywilnej. Siódmemu postawiono zarzut ataku na niebroniony obiekt cywilny - grozi mu do 25 lat więzienia.

Wiadomo, że wśród zatrzymanych jest m.in. dowódca zespołu bojowego „Charlie”, kpt. Olgierd C.

Po zakończeniu śledztwa sprawa będzie toczyła się w Wojskowym Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Do tragicznego zdarzenia doszło 16 sierpnia, gdy polscy żołnierze otworzyli ogień w kierunku jednej z afgańskich wiosek. Wskutek ostrzału zginęło sześcioro Afgańczyków, wśród rannych były dzieci i kobiety - trzy z nich zostały trwale okaleczone.(PAP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska