MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzanin nie miał szans w starciu z Grunwaldem Poznań

Jakub Pieczatowski
To był najgorszy mecz Pomorzanina od wielu, wielu lat. Na nieszczęście rywalem torunian była drużyna mistrzów Polski.

To był najgorszy mecz Pomorzanina od wielu, wielu lat. Na nieszczęście rywalem torunian była drużyna mistrzów Polski.

<!** Image 3 align=none alt="Image 197052" sub="Mimo wysiłków Macieja Zielińskiego (czerwony strój) do toruńskiej bramki wpadło osiem goli. Fot.: Sławomir Kowalski">

Grunwald wygrał aż 8:0, ale gdyby nie świetne interwencje Pawła Murszewskiego, wynik mógł być jeszcze większy.<!** reklama>

Zaczęło się nawet nieźle dla gospodarzy, którzy już w siódmej minucie wywalczyli krótki róg. Wcześniej obie drużyny sprawiały wrażenie jakby badały się wzajemnie i z rzadka przedostawały się do strefy 22 metrów rywali. W siódmej minucie strzał po krótkim rogu Karola Szyplika obronił Mariusz Chyła, a dobitka z bekhendu Macieja Zielińskiego była niecelna. Potem dwa rogi egzekwowali poznaniacy, ale najpierw Tomasz Dutkiewicz trafił w poprzeczkę, a później znakomitą interwencją popisał się Murszewski. W 16 minucie, wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Marcin Strykowski wykorzystał błąd toruńskiej obrony i nie pilnowany w półkolu strzałowym bez problemów strzelił na 1:0. Niespełna 10 minut później, kolejne gapiostwo Pomorzanina wykorzystał Artur Mikuła i uderzeniem z pełnego zamachu posłał piłkę do siatki gospodarzy. Podopieczni Andrzeja Makowskiego nie byli w stanie na to zareagować, bo nic im nie wychodziło. Źle podawali, nie rozgrywali składnych akcji i nie pojawiali się w poznańskim półkolu. Goście wykorzystali to bezlitośnie. Wprawdzie trener Jerzy Wybieralski chciał przećwiczyć wariant gry na euroligę, czyli poczekać na ataki przeciwników i kontratakować, ale przy beznadziejnej grze Pomorzanina nie mógł tego zastosować. W ostatniej minucie pierwszej części faulowany przy strzale Mikuła wykorzystał po chwili rzut karny i było 3:0 dla Grunwaldu.

Po reprymendzie w szatni gospodarze rozpoczęli drugą połowę z dość dużym animuszem, ale gdy po pięciu minutach od wznowienia gry czwartą bramkę dla poznaniaków zdobył Mikuła ich zapały uleciał. A Grunwald, rozochocony, poszedł za ciosem, choć wcale nie prezentował wielkiego hokeja. Mimo niesamowitych wysiłków Murszewski skapitulował jeszcze czterokrotnie. Ale i torunianie, o dziwo, mieli swoje okazje. Chyła nie dał się jednak pokonać ani Karolowi Szyplikowi, ani Rafałowi Kamińskiemu. Szwankowała też skuteczność z krótkich rogów - zresztą u obu ekip. Pomorzanin nie wykorzystał czterech, Grunwald aż siedmiu.

Wynik

Pomorzanin - Grunwald 0:8 (0:3)

  • 0:1 Marcin Strykowski (16), 0:2 Artur Mikuła (25), 0:3 Artur Mikuła (35, rzut karny), 0:4 Artur Mikuła (40), 0:5 Artur Mikuła (46), 0:6 Marcin Strykowski, 0:7 Marcin Strykowski (64), 0:8 Tomasz Marcinkowski (70)
  • Pomorzanin: Paweł Murszewski – Jarosław Kulpa, Michał Makowski, Artur Girtler, Arkadiusz Rutkowski, Michał Kunklewski, Michał Raciniewski, Maciej Zieliński, Karol Szyplik, Rafał Kamiński, Marek Dąbrowski oraz Wojciech Zadka, Patryk Karamuz, Marcin Makowski, Damian Modrzejewski, Maciej Wieczorek, Mariusz Kowalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska