Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Laba? Dla niektórych wręcz przeciwnie. Są skargi na uciążliwe sąsiedztwo popularnego klubu

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Sąsiedzi klubu na toruńskich błoniach narzekają na nocne hałasy, a także na zmotoryzowanych klientów, którzy parkują tam gdzie nie powinni, a także urządzają różnego rodzaju popisy, np. kręcą bączki.
Sąsiedzi klubu na toruńskich błoniach narzekają na nocne hałasy, a także na zmotoryzowanych klientów, którzy parkują tam gdzie nie powinni, a także urządzają różnego rodzaju popisy, np. kręcą bączki. Nadesłana
Konflikt dotyczący Laby działającej wiosną i latem na toruńskich błoniach trwa od trzech lat. Grupa mieszkańców z Bydgoskiego Przedmieścia skarży się na ogłuszające nocne hałasy oraz problemy, które powodują podpici goście klubu wracający po zabawie do domów. Władze miasta stoją jednak za Labą murem. Argumentują, że gospodarze klubu, którzy podpisali z gminą umowę, tchnęli w ten fragment toruńskiego nabrzeża nowe życie.

Tak działa porodówka w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym

od 16 lat

Dziki relaks w centrum miasta. Przystań Toruń, skwer piknikowy. W ciągu dnia przyjdź z dziećmi, przyjedź na rowerze - możesz zabrać swojego ukochanego psa! W weekendowe noce muzyczne szaleństwo w rytmie najlepszych dźwięków. W ten sposób reklamuje się Laba, która od trzech lat działa wiosną, latem i wczesną jesienią w sąsiedztwie przystani przy ul. Popiełuszki. Klub cieszy się dużą popularnością, jednak są i tacy, którzy dzikiego relaksu w centrum miasta mają powyżej uszu. Tylko tego nocnego, bo jak podkreślają, do tego co tam się dzieje w dzień nie mają zastrzeżeń. Kłopoty zaczynają się po godz. 22, kiedy teoretycznie powinna być już cisza nocna, ale w sezonie Wisła niesie ogłuszające hałasy, które cichną dopiero nad ranem.

"Dla nas, mieszkańców oznacza to od trzech do czterech nieprzespanych lub źle przespanych pod rząd nocy, często przy oknach zamkniętych w porze największych upałów, w cotygodniowej sekwencji przez okres do pół roku" - czytamy w jednym z pism, które trafiły do Urzędu Miasta Torunia.

Natura 2000 tu nie obowiązuje?

Autorzy kierowanych do władz miasta protestów piszą również o tym, że kiedy aparatura nagłośnieniowa przestaje emitować ogłuszające dźwięki, z przystani wyruszają grupy imprezowiczów, upojonych nie tylko zabawą. Są oni hałaśliwi, a bywają również agresywni. Protestujący zwracają uwagę, że klub działa na obszarze Natura 2000, który wszak służy przede wszystkim ochronie ptaków i ich siedlisk. Poza tym tuż obok znajduje się toruńskie ZOO, zaś po drugiej stronie rzeki, rezerwat na Kępie Bazarowej. Jak sami ustalili, na płynące z Laby nocne hałasy, skarżyli się również mieszkańcy lewobrzeża.

Co mają z tym wspólnego władze miasta?

Dlaczego te pisma są kierowane do Urzędu Miasta? Ponieważ to właśnie reprezentowana przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji gmina podpisała z właścicielami klubu umowę na zorganizowanie dla mieszkańców letniego plażowania na skwerze piknikowym przy Przystani Toruń. Protestujący podkreślają, że sąsiadów nikt o to nie pytał. Oni sami natomiast pytają, co ma wspólnego plażowanie z nocną rozrywką?

Jak zdaniem wiceprezydentów, zmieniły się toruńskie błonia?

Władze miasta stoją za Labą murem. Odpowiadający na pisma mieszkańców wiceprezydenci Paweł Gulewski i Zbigniew Fiderewicz podkreślali, że okolice przystani były niezbyt atrakcyjne i dopiero dzięki klubowi oraz zaangażowaniu jego właścicieli, atrakcyjność tego miejsca znacznie wzrosła. Obaj panowie stwierdzili również, że poprawiło się tam bezpieczeństwo.

"Zawarta w Państwa piśmie informacja dotycząca położenia klubu w obszarze Natura 2000 oraz nierespektowania obowiązujących tam zakazów wymaga sprostowania - nie ma bowiem zdefiniowanej listy zakazów dla obszaru Natura 2000 - czytamy w piśmie wiceprezydenta Zbigniewa Fiderewicza z 13 grudnia 2023 roku. - Obowiązuje jedna fundamentalna zasada: niepodejmowania działań mogących znacząco negatywnie oddziaływać na gatunki i siedliska, dla których ochronny obszar Natura 2000 został wytyczony. Obszar ten ciągnie się wzdłuż całej doliny Dolnej Wisły i obejmuje także wszystkie toruńskie mosty, które z racji swej działalności również generują ciągły hałas".

Jakie zmiany w funkcjonowaniu Laby mają zostać wprowadzone w nowym sezonie?

Jednak w przyszłym sezonie na przystani ma się sporo zmienić. Przedstawiciele Urzędu Miasta oraz właściciele klubu ustalili m.in., że powstanie tam wytłumiona hala namiotowa z miejscem do zabawy i aparaturą nagłośnieniową. Po godz. 21.30 muzyka będzie emitowana tylko tam, a po godz. 22 natężenie dźwięku na terenie klubu nie będzie mogło przekraczać 45 decybeli. Dla porównania, podczas ciszy nocnej przyjmuje się, że poziom hałasu nie powinien przekraczać 60 dB.

O Labie będzie zapewne mowa podczas czwartkowego spotkania prezydenta Zaleskiego z mieszkańcami Bydgoskiego Przedmieścia, które rozpocznie się w SP 13 przy ul. Krasińskiego o godz. 17. Do tematu będziemy wracać. W przyszłym tygodniu będziemy rozmawiali z właścicielami klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska