Obejrzyj: Co jest hitem szkolnych wycieczek po Toruniu?
- Zgodziliśmy się na nowy termin zakończenia inwestycji, bo pojawiły się okoliczności niezależne od wykonawcy - mówi Jarosław Więckowski, dyrektor ds. projektów infrastrukturalnych w Miejskim Zakładzie Komunikacji. To na zlecenie tej miejskiej spółki budowana jest trasa tramwajowa między centrum a Jarem. - Dłużej niż zakładaliśmy trwały przygotowania do przebudowy przejazdu kolejowego na ulicy Legionów na skrzyżowanie kolejowo-tramwajowe. Miesiąc dłużej zajęły choćby uzgodnienia z koleją dotyczące tego miejsca. Poza tym do likwidacji było sporo podziemnych kolizji, na przykład wodociągowe, o których nie wiedzieliśmy. Ujawniły się w trakcie robót. Do tego doszła jeszcze budowa ostatniego odcinka trasy, na Jarze. Nowy termin zakończenia całej inwestycji to 15 lipca.
Tramwaj na toruński Jar: stałe kursy od 1 września
Przypomnijmy, że w umowie na budowę trasy między centrum a Jarem - podpisanej 30 sierpnia 2021 roku przez MZK oraz konsorcjum firm Balzola i Intop - wskazano 31 maja 2023 roku jako termin zakończenia inwestycji. Przewidziano w niej ułożenie torowiska od placu NOT-u Szosą Chełmińską, ulicami Długą, Legionów, Polną, Ugory i Watzenrodego - do skrzyżowania tej ostatniej z ulicą Strobanda. Tu miał powstać specjalny tzw. trójkąt, na którym tramwaje dojeżdżające do Jaru kończyłyby kurs i zaczynały jazdę w przeciwnym kierunku.
Polecamy
Przed rokiem miasto dostało jednak dodatkowe pieniądze na inwestycję - na budowę ostatniego odcinka trasy, od ulicy Strobanda do pętli przy ulicy Heweliusza na Jarze. Początkowo planowano go do realizacji za kilka lat. Budową ostatniego odcinka, w ramach osobnego zadania, zajęła się firma Balzola, która wygrała ogłoszony przez MZK przetarg. W umowie z nią MZK wskazał, że jego realizacja powinna się zakończyć nie później niż 30 czerwca 2023 roku.
Przesunięcie terminu zakończenia całej inwestycji między placem NOT-u a pętlą przy Heweliusza na 15 lipca nie koliduje z planami miasta. Prezydent Michał Zaleski już kilka miesięcy temu zapowiedział na 1 września start stałych kursów tramwajów trasą między centrum a Jarem.
W Toruniu będzie jedyne takie skrzyżowanie w Polsce
Budowa trasy między centrum a Jarem jest bardzo zaawansowana, na niektórych fragmentach nawet w blisko 100 procentach. Widać to zwłaszcza na ulicy Watzenrodego między Ugorami a Strobanda, na Polnej i Długiej. Na finiszu są roboty na Szosie Chełmińskiej. Sporo do zrobienia jest za to na budowie torowiska na Watzenrodego, między Strobanda a pętlą przy Heweliusza, co nie dziwi, skoro rozpoczęła się kilka miesięcy temu. Tempo prac jest tu jednak duże. Największy wydaje się front robót na ulicy Legionów - między rondem Czadcy a ulicą Inżynierską.
Na wysokości tej ostatniej trwa przebudowa wspomnianego przejazdu kolejowego na kolejowo-tramwajowy. Rozpoczęła się po dopięciu uzgodnień między MZK a spółką PKP Polskie Linie Kolejowe. Obecnie układana jest tu podbudowa pod skrzyżowanie kolejowo-tramwajowe. To powstało w bydgoskiej firmie Cogifer, będzie jedynym takim rozwiązaniem w Polsce. Trasa tramwajowa skrzyżuje się tu z linią kolejową nr 246 Toruń Wschodni - Olek, wykorzystywaną do dowozu paliwa do bazy w Zamku Bierzgłowskim.
Jak taki przejazd będzie wyglądał?
- Na przejeździe tramwajowo-kolejowym nie będzie przerwanego toku kolejowego - szyny kolejowe będą ułożone w ciągłości. Z kolei szyny tramwajowe zostały przerwane na szerokości główki szyny kolejowej. Oznacza to, że podczas przejazdu koła tramwaju niejako przetoczą się po szynie kolejowej - wyjaśnia Sylwia Derengowska, rzeczniczka MZK.
Polecamy
Co ważne, linia kolejowa nr 246 nie ma sieci trakcyjnej, więc w powietrzu budowa skrzyżowania kolejowo-tramwajowego będzie prostsza. Dla trasy tramwajowej powstanie sieć trakcyjna zasilana napięciem stałym 660V. Na jej skrzyżowaniu z torem kolejowym ma być zastosowana sieć łańcuchowa - będzie to przewód jezdny z liną nośną. Pierwszeństwo przejazdu będzie tu oczywiście miał pociąg. Ruch tramwajowy i pozostały zostaną wstrzymane przez czerwone światło sygnalizacji.
Dla skrzyżowania na Legionów Instytut Kolejnictwa opracowuje Krajową Ocenę Techniczną. To dokument niezbędny do dopuszczenia go do użytku.
Toruń. Zamknięta ulica Legionów: objazdy będą obowiązywać przez miesiąc
Na czas montażu skrzyżowania kolejowo-tramwajowego zamknięty dla ruchu jest odcinek ulicy Legionów między rondem Czadcy a ulicą Inżynierską. Możliwy jest tu tylko dojazd do posesji. Pozostały ruch został skierowany na objazdy ulicą Grudziądzką i Szosą Chełmińską. Objazdem kursują też między Jarem a Koniuchami autobusy linii nr 10 i 20 - ulicami Polną, Szosą Chełmińską i Długą.
Taka organizacja ruchu w tym rejonie Torunia obowiązuje od niedzieli 28 maja. Na dobre ruch z Legionów na objazdy przeniósł się w miniony poniedziałek. Z nich muszą korzystać choćby torunianie z pobliskiego Jaru. Nie wszyscy kierowcy zaznajomili się ze zmianami. Nie brakuje takich, którzy dojeżdżają do przejazdu przez Legionów, w związku z jego zamknięciem zawracają i szukają objazdów.
Do kiedy potrwają te utrudnienia w ruchu?
- Odcinek ulicy Legionów między rondem Czadcy a ulicą Inżynierską ostatecznie będzie zamknięty dla ruchu samochodowego przez miesiąc, czyli do końca czerwca. Szybciej, między 12 a 16 czerwca, musimy udostępnić przejazd kolejowo-tramwajowy dla pociągów. Taki termin został uzgodniony z koleją - dodaje Jarosław Więckowski.
Dłuższe zamknięcie odcinka ulicy Legionów dla ruchu samochodowego wynika z zakresu robót drogowych w tym miejscu. Powstanie tu nowa jezdnia, chodniki i trasa dla rowerów. Obecnie trwają roboty rozbiórkowe (m.in. likwidowana jest stara bocznica kolejowa) i frezowanie starej nawierzchni.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?