MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruńscy oficjele lubią wstęgi i nożyczki

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
W Toruniu wstęgi przecina się masowo: na odcinkach dróg, boiskach, a nawet spopielarni zwłok

<!** Image 3 align=none alt="Image 212053" sub="Aż siedmioro wspaniałych przecinało wstęgę na ulicy Bema
[Fot. Adam Zakrzewski]">

- Tak mi to przypomina PRL, że aż wątroba gnije - komentuje radna Krystyna Dowgiałło (PO). Ale są tacy, którym się to podoba. Komu? Oficjelom z nożyczkami.

<!** reklama>

Ostatnie wielkie cięcie odbyło się kilka dni temu. Okazja? Oddanie do użytku niespełna kilometrowego odcinka wyremontowanej ulicy Bema. Do wstęgi z nożyczkami w rękach przystąpiło aż siedmioro wspaniałych: prezydent Michał Zaleski, wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz, przewodniczący Rady Miasta Marian Frąckiewicz, Alojzy Szczupak z Alstalu (wykonawca), radna Czasu Gospodarzy Danuta Zając i radny PiS Michał Jakubaszek. Ufff...

Skąd na tym „evencie”?

Szczególnie obecność tej ostatni dwójki zastanawia. Ani to okręgi wyborcze owych radnych, ani drogownictwo nie jest ich konikiem. Może jakoś sentymentalnie związani są z ul. Bema?

- Nie - odpowiada Michał Jakubaszek. - Po prostu, otrzymałem z Biura Rady Miasta esemesa z zaproszeniem. Miałem chwilę wolnego, wiec pojechałem. Skoro biuro rozsyła takie esemesy radnym, to chyba właśnie po to, żebyśmy brali udział w takich eventach.

W pogoni za radną Zając

- Owszem, rozsyłamy esemesami i mailami różne informacje: przypomnienia o posiedzeniach komisji, zawiadomienia o uroczystościach, itp. Wybieramy opcję „radni” i wiadomość trafia do wszystkich. Od samych radnych zależy, jak ją wykorzystają - tłumaczy Jolanta Król z Biura Rady Miasta.

Co skłoniło radną Danutę Zając do cięcia wstęgi przy ul. Bema? Nie dowiedzieliśmy się, bo nie udostępniła numeru komórki. Polecano szukać nam jej w „firmie”. Tak trafiliśmy na nowe miejsce pracy radnej: biuro Młodzieżowej Spółdzielni Mieszkaniowej przy ul. Bema. Tej samej, której prezesem był prezydent Zaleski, a której radzie nadzorczej przewodzi Marian Frąckiewicz. Ot, taki zbieg okoliczności. W „firmie” radnej jednak też nie zastaliśmy.

Rekordzistą w otwieraniu jest, oczywiście, prezydent. Otwiera ronda i odcinki dróg (niespełna kilometrowy Szosy Lubickiej w listopadzie ub.r też musiał mieć honory), komisariaty policji, imprezy, a nawet... ogród dla seniorów w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym (styczeń br.). Otwierając, prezydent nie boi się zmoczyć. Dowodem był skok do basenu przy ul. Hallera.

Lans obarczony ryzykiem

Wstęgę, chyba z rozpędu, przecięto w Toruniu nawet na spopielarni zwłok. Dokonał tego Marian Frąckiewicz. Fakt, że chodziło o prywatną działalność i to specyficzną, najwyraźniej nie miał dla pana przewodniczącego znaczenia.

- To lansowanie się przy otwieraniu bywa jednak ryzykowne - ostrzega radna Krystyna Dowgiałło (PO). - Z czego tu się cieszyć przy okazji ul. Bema, skoro kierowcy psioczą na wąskie gardło przy Szosie Chełmińskiej?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska