MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Toruński kapelmistrz - brat... bydgoskiego

Kazimierz Przybyszewski
Bez niego przed wojną nie mogła się odbyć w Toruniu żadna ważniejsza uroczystość. Bo przecież każdej takiej imprezie towarzyszyła wojskowa orkiestra.

Bez niego przed wojną nie mogła się odbyć w Toruniu żadna ważniejsza uroczystość. Bo przecież każdej takiej imprezie towarzyszyła wojskowa orkiestra.

<!** Image 2 align=right alt="Image 174902" sub="Zygmunt Grabowski ma duże zasługi dla życia muzycznego w Toruniu / Fot. Ze zbiorów autora">Zygmunt Grabowski, bo o nim mowa, urodził się 29 kwietnia 1893 r. w Łomży. Zarówno on, jak i jego starszy brat Stanisław, odziedziczyli talenty muzyczne po ojcu Stanisławie, też dyrygencie. Zygmunt już jako uczeń konserwatorium muzycznego w Warszawie i Petersburgu kierował różnymi zespołami muzycznymi.

W 1918 r. wrócił do Warszawy, gdzie kierował orkiestrą teatru wojskowego, a dwa lata później - 4 kwietnia 1920 r., wstąpił do wojska jako kapelmistrz w stopniu podporucznika, dyrygując początkowo orkiestrą pułku strzelców w Mińsku i biorąc od 6 grudnia 1920 r. do 14 marca 1921 r. udział w walkach na froncie bolszewickim.

12 lipca 1923 r. przybył do Torunia, i tu prowadził orkiestrę toruńskiego 63 pułku piechoty, którą w krótkim czasie postawił na bardzo wysokim poziomie. Brał także udział w konkursach orkiestr wojskowych o mistrzostwo Dowództwa Okręgu Korpusu VIII. We wrześniu 1928 r. w Teatrze Miejskim w Toruniu, kiedy to do konkursu stanęło 9 orkiestr wojskowych, zdobył drugą nagrodę (pierwszą nagrodę uzyskał jego brat Stanisław, kapelmistrz orkiestry 62 pułku piechoty w Bydgoszczy). Z tej okazji recenzent muzyczny, a zarazem dyrektor Konserwatorium Muzycznego Pomorskiego Towarzystwa Muzycznego (PTM) w Toruniu Marceli Popławski pisał w nr. 20 „Muzyka Wojskowego” z 1928 r.: „Drugą nagrodę zdobył por. Z. Grabowski, kapelmistrz 63 p. p. z Torunia. Również nie pozostawił nas w roli biernych słuchaczy, a wzbudził w nas żywy oddźwięk i ciepłym powiewem, idącym od orkiestry, pociągnął nas za sobą”.

<!** reklama>Bez orkiestry porucznika (awansowany 3 listopada 1926 r.), a później kapitana, Zygmunta Grabowskiego nie odbywały się w Toruniu żadne imprezy muzyczne czy muzyczno-wokalne (koncerty symfoniczne, występy chórów kościelnych i świeckich, uroczyste akademie, wszelkie przyjezdne opery i operetki, różnorodne przedstawienia itp.).

W czasie swego zamieszkiwania w Toruniu był kpt. Grabowski także profesorem Konserwatorium Muzycznego PTM. Wraz z prof. Stefanią Jagodzińską-Niekraszową i innymi profesorami Konserwatorium brał również udział w organizowaniu na Pomorzu imprez muzycznych specjalnie dla młodzieży szkolnej, m.in. zapoznawał młodzież z formami muzycznymi wykonywanymi przez pełną orkiestrę symfoniczną; koncerty te transmitowała Rozgłośnia Pomorska Polskiego Radia.

Lata II wojny światowej przeżył w Anglii, a po powrocie do kraju był przez rok dyrygentem orkiestr wojskowych. Zmarł śmiercią samobójczą 31 marca 1946 r. w Jeleniej Górze i pochowany został na tamtejszym Cmentarzu Komunalnym.

W Toruniu Grabowscy mieszkali przy ul. gen. Józefa Sowińskiego 1/5.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska