W tym basenie może być sucho

Nowoczesny basen, w którym nie będzie można się kąpać - tak prawdopodobnie za kilka miesięcy będzie wyglądała sytuacja z obiektem budowanym na toruńskich Stawkach.

- Basen jest budowany sprawnie i szybko - zauważa jeden z mieszkańców Stawek (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Ciągle nie rozpoczęły się tu jednak prace związane z układaniem sieci kanalizacyjnej. Czy więc w tej sytuacji basen zacznie funkcjonować od 1 września przyszłego roku, jak to zapowiadano? Gdzie będą odprowadzane ścieki z basenu? Czy nie będzie tak, że basen zostanie zbudowany, a nie będzie można z niego korzystać, bo nie będzie kanalizacji?

Obiekt przy ulicy Hallera ma być gotowy na 15 sierpnia przyszłego roku. Od około miesiąca wznosi go firma Erbud. Z kolei sieć kanalizacyjna na Stawkach ma być budowana w ramach dawnego projektu ISPA.

Obawy Czytelnika nie są bezpodstawne. Opóźnia się bowiem rozpoczęcie budowy kanalizacji pod ulicą Hallera, którą ścieki popłyną do oczyszczalni ścieków przy Szosie Bydgoskiej.

- Mamy skończoną dokumentację dla odcinka od Poznańskiej do Pstrowskiego - wyjaśnia Jan Różyczka, menedżer realizacji kontraktu. - Spodziewamy się, że pozwolenie na budowę tych kolektorów otrzymamy za miesiąc. Niedługo potem ruszą prace budowlane.

Trwa ciągle załatwianie formalności związanych z budową odcinka kanalizacji między ulicami Pstrowskiego a Kniaziewicza. Opóźnienie w tych przygotowaniach sięga 8 tygodni. Tymczasem kanalizacja powinna być gotowa do 20 czerwca. Wówczas byłoby dość czasu, by podłączyć ją do sieci.

- Zaczęło obowiązywać nowe prawo ochrony środowiska. Konieczne jest uzupełnienie dokumentacji. Powalczymy jednak, by wszystko było gotowe na czas - zapewnia Jan Różyczka.

Jest jednak mało prawdopodobne, by kanalizację udało się zbudować w terminie, skoro prace ruszą najszybciej pod koniec marca.