Zobacz wideo: Waloryzacja 2022 - od marca podwyżki
"Zmysłowa Ines" to branżowy pseudonim kobiety, która świadczyła usługi erotyczne w mieszkaniu w wieżowcu przy ul. Kraszewskiego w Toruniu. Krytycznego dnia - 19 marca 2020 roku - jej klientem był pochodzący z Gdańska trzydziestoletni Radosław W. Doszło do konfliktu na tle seksusługi.
Polecamy
Mord, ogień i stręczycielstwo. Jaki wyrok usłyszeli w kwietniu sprawcy?
Sprawca najpierw brutalnie pobił kobietę, a potem podpalił sprzęty w mieszkaniu. Chciał wywołać pożar, by zatrzeć ślady przestępstwa. "Zmysłowa Ines" ataku nie przeżyła. Pożar ugaszono dzięki sprawnej akcji strażaków, ale było jasne, że ucierpieć mogli wszyscy lokatorzy budynku i ich mienie.
12 kwietnia br. Sąd Okręgowy w Toruniu ogłosił wyrok w tej sprawie. Główny oskarżony, czyli Radosław W. za zabójstwo, wywołanie pożaru zagrażającego życiu wielu osób oraz posiadanie narkotyków skazany został łącznie na 17 lat więzienia.
Sprawca zapłacić ma również osieroconej córce Magdaleny Z. oraz matce ofiary, częściowe zadośćuczynienia: 20 tys. zł i 50 tys. zł. Zobowiązany został również do naprawienia szkód wywołanych pożarem wobec spółdzielni mieszkaniowej i właścicieli mieszkania. To kwoty: 17 tys. 539 zł, 58 tys. 380 zł i 15 tys. 860 zł.
Polecamy
Wyrok dotyczył również drugiego oskarżonego — Ovidiu D. Ten 37-letni obywatel Rumunii oskarżony został przez prokuraturę o stręczenie i czerpanie korzyści z nierządu dwóch kobiet: zmarłej Magdaleny Z. i kolejnej prostytutki. Za to sąd skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na 3 lata próby. Uniewinnił go jednak od kolejnego zarzutu: utrudniania śledztwa poprzez zacieranie śladów.
Dodatkowo Ovidiu D. został ukarany grzywną w wysokości 10 tys. zł. Orzeczono też przepadek 18 tys. 900 zł, które zarobił na stręczycielstwie. Do tego obcokrajowiec dostał zakaz kierowania pojazdami na 2 lata, bo "przy okazji" okazało się, że jeździł autem mimo wcześniejszego sądowego zakazu. Na mocy wyroku ma też podjąć normalną pracę zarobkową.
Toruńska prokuratura domagała się surowszych kar dla obu mężczyzn. Co będzie dalej?
Wszystko wskazuje na to, że kwietniowy wyrok tej sprawy nie kończy. Dlaczego? Przynajmniej ze strony śledczych trudno o akceptację orzeczenia.
Polecamy
-W stosunku do Radosława W. nasza prokuratura domagała się wymierzenia kary łącznej 25 lat pozbawienia wolności za wszystkie zarzucane mu przestępstwa, zaś w stosunku do Ovidiu D. – za wszystkie czyny – kary łącznej 2 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności. Zażądaliśmy pisemnego uzasadnienia wyroku w całości w stosunku do obydwu oskarżonych. Po zapoznaniu się z nim dokonamy jego ostatecznej oceny i podejmiemy decyzję odnośnie wywiedzenia apelacji - zapowiada prokurator Marcin Licznerski, szef Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód.
WAŻNE. Pożar, którego mieszkańcy wieżowca przy ul. Kraszewskiego długo nie zapomną
*Aby zatrzeć ślady zbrodni, Radosław W. postanowił spalić mieszkanie przy ul. Kraszewskiego. Podpalił fotel i kanapę. Ogień zaczął zajmować kolejne sprzęty i mógł skończyć się pożarem całego bloku. Tylko szybkie wezwanie strażaków i ich skuteczna akcja gaśnicza uratowały wieżowiec przed nieszczęściem.
*W ocenie prokuratury i sądu pożar mógł zagrażać życiu wielu ludzi oraz spowodować o wiele większe straty materialne niż te, do których doszło (szkodę właścicieli mieszkania oszacowano na 90 tys. zł; połowę tej sumy wypłacił ubezpieczyciel). Stąd w akcie oskarżenia i ogłoszonym wyroku dla Radosława W. nie tylko zarzut zabójstwa dokonanego w zamiarze bezpośrednim, co oznacza, że "chciał zabić", ale i zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia o wielkich rozmiarach. Stąd również orzeczony obowiązek naprawienia szkód.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?