Żużlowcy Apatora Adriany zakończyli ligowe zmagania na czwartym miejscu. Medale zdobyli za to toruńscy młodzieżowcy. Podsumowując rok trzeba przyznać, że był dla nich udany.
<!** Image 2 align=left alt="180" >Przed sezonem mało kto typował podopiecznych Jana Ząbika do walki o medale mistrzostw Polski seniorów.
Tymczasem torunianie byli objawieniem rozgrywek i przez długi czas liderowali w tabeli. Ostatecznie rundę zasadniczą ukończyli na drugim miejscu i w półfinałowych spotkaniach zmierzyli się z tarnowską Unią.
Unia nie zostawiła złudzeń
Późniejsi mistrzowie Polski nie dali jednak większych szans podopiecznym Jana Ząbika. Na własnym torze wygrali aż 62:28. Co prawda w rewanżu torunianie wygrali 48:42, ale to było za mało, aby rywalizować o złoto.
Pozostała im walka o brązowe medale. W dwumeczu ze Złomreksem Włókniarzem Częstochowa żużlowcom Apatora Adriany na przeszkodzie w osiągnięciu dobrego wyniku przeszkodziła pogoda. Pierwszy mecz w Częstochowie z powodu opadów deszczu został przełożony na następny dzień. Nie mogli w nim jednak wystartować Jason Crump i Andy Smith. W takiej sytuacji torunianie przegrali 32:58.
Przed rewanżowym spotkaniem o trzecie miejsce byli więc w bardzo trudnej sytuacji. W meczu w Toruniu nie udało im się odrobić strat, ale na zakończenie sezonu wygrali 47:43. Czwarte miejsce w takim składzie było i tak ich ogromnym sukcesem.
Walka do końca
- Wynik osiągnięty przez moją drużynę nie jest zły - powiedział po ostatnim meczu trener Apatora Adriany Jan Ząbik. - Przed sezonem skazani byliśmy na ciężką walkę o utrzymanie w ekstralidze. Tak twierdzili dziennikarze, kibice i przedstawiciele innych klubów. Rzeczywistość okazała się inna. Przecież do końca walczyliśmy o medale.
Juniorzy potwierdzili klasę
Co nie udało się seniorom, z nawiązką nadrobili juniorzy. Zarówno Karol Ząbik, jak i Adrian Miedziński ten sezon w gronie młodzieżowców powinni zaliczyć do udanych. Ząbik pod koniec sierpnia osiągnął swój największy życiowy sukces. Na torze w czeskim Mseno stanął na najwyższym stopniu podium Indywidualnych Mistrzostw Europy Juniorów.
Z kolei miesiąc później torunianie w składzie z Ząbikiem, Miedzińskim oraz Marcinem Jagusiem i Damianem Stachowiakiem zostali Młodzieżowymi Drużynowymi Mistrzami Polski. W finałowych zawodach w Rzeszowie okazali się lepsi o punkt od zespołu tarnowskiej Unii i o dwa od zielonogórskiego ZKŻ-u.
Na koniec, na początku października w finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski rozgrywanym w Toruniu Miedziński i Ząbik stanęli na wysokości zadania i zajęli dwa miejsca na podium. Pierwszy z nich został mistrzem kraju, a drugi uplasował się na trzecim miejscu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?