Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Część mieszkańców sprzeciwia się planom forsowanym przez radnego Łukasza Walkusza

red
Longina Witkowska (z prawej) i Daniela Ciżmowska pokazują teren, na którym ma powstać boisko
Longina Witkowska (z prawej) i Daniela Ciżmowska pokazują teren, na którym ma powstać boisko Michał Malinowski
Pomysł z terenem rekreacyjnym na osiedlu na Bielawach podzielił mieszkańców tej części Torunia. Niektórzy od lat upominają się o budowę kanalizacji.

Jak już informowaliśmy magistrat przygotowuje się do budowy wielofunkcyjnego boiska z placem zabaw lub siłownią zewnętrzną na osiedlu Pancernych. Ma powstać w przyszłym roku. Na ten Urząd Miasta planuje opracowanie dokumentacji inwestycji z projektem. Ogłosił już przetarg. Szuka w nim firmy, która wykona projekt.

Co ciekawe, pomysł z boiskiem i placem lub siłownią został zgłoszony do budżetu obywatelskiego Torunia na rok 2015. Przepadł w głosowaniu. Ma być jednak realizowany, gdyż do realizacji zgłosił go radny Platformy Obywatelskiej z tej części Torunia Łukasz Walkusz.

- Działałem na wniosek mieszkańców, którzy chcą budowy boiska oraz placu zabaw lub siłowni zewnętrznej w tej właśnie lokalizacji - mówi radny Łukasz Walkusz.

Okazuje się jednak, że mieszkańcy są w tej sprawie podzieleni. Przeciw są osoby działające w Radzie Okręgu Bielawy-Grębocin.

- Nie rozumiem, po co publiczne pieniądze w kontekście tego osiedla mają być wydawane na takie cele. Tym bardziej że pomysł przepadł w głosowaniu do budżetu obywatelskiego. Pani, która wówczas składała wniosek w tej sprawie, napisała w uzasadnieniu, że robi to w imieniu mieszkańców ulic Kołowej, Twardej i Zakręt. Tyle że w ogóle z nami tego nie konsultowała - twierdzi Longina Witkowska, mieszkanka ul. Twardej.

Osiedle Pancernych tworzą dwa skupiska domków jednorodzinnych - tych w obrębie ulic Gustlika, Szarika i Rudego oraz tych w rejonie ulic Twardej, Zakręt i Kołowej. Mieszkańcy tej drugiej części, od lat walczą o kanalizację oraz remont osiedlowych ulic. Dojście od przystanku autobusowego do posesji wiedzie polnymi ścieżkami.

- Ta część osiedla jest notorycznie omijana przy okazji inwestycji przeprowadzanych przez miasto - dodaje pani Longina. - Przecież należymy do tego osiedla. Radni powinni się zastanowić, na co wydawać publiczne pieniądze. Będziemy protestować.

- Nie mamy ulic w dobrym stanie, kanalizacji ani chodników. Dla kogo i po co to boisko? Dziwimy się, że za plecami Rady Okręgu są załatwiane takie sprawy - wtóruje Daniela Ciżmowska. - Powinniśmy pierwsi o tym się dowiedzieć. Nawet proboszcz jest zdziwiony, że za cmentarzem chcą robić boisko.

Zdaniem Łukasza Walkusza kompleks sportowo-rekreacyjny jest potrzebny w tej części miasta. - Na ten rok zaplanowano remonty ulic m.in. Gustlika i Szarika. W kolejnych latach należy się zająć kolejnymi - komentuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska