Dwie nagany za brak ochrony

Zakończyły się wszystkie policyjne postępowania dyscyplinarne dotyczące wydarzeń z połowy sierpnia tego roku. Dwóch toruńskich funkcjonariuszy zostało ukaranych naganami.

<!** reklama right>15 sierpnia na toruńskim Rynku Staromiejskim odbywała się manifestacja działaczy Narodowego Odrodzenia Polski. Mimo że była legalna, do jej ochrony nie posłano ani jednego policjanta. Doszło do przepychanek pomiędzy członkami NOP i ich przeciwnikami. Zajściom przyglądało się wielu turystów.

W związku z tymi wydarzeniami, postępowaniami dyscyplinarnymi zostało objętych sześciu policjantów: szef sztabu toruńskiej policji, zastępca komendanta komisariatu policji Toruń-Śródmieście, a także trzech policjantów niższego szczebla i oficer prasowy toruńskiej policji.

W przypadku tego ostatniego funkcjonariusza chodziło między innymi o to, że po zdarzeniu miał nierzetelnie informować o zajściach. Odnośnie pozostałych sprawdzano, czy nie zbagatelizowali informacji o manifestacji.

Pisaliśmy już o tym, że kilka tygodniu temu zakończone zostały postępowania dyscyplinarne w sprawie rzecznika prasowego toruńskiej policji i dwóch policjantów niższego szczebla. W działaniach tej trójki szef toruńskiej policji, Janusz Brodziński nie znalazł przewinień.

Teraz również nie dopatrzył się niczego złego w postępowaniu dyżurnego komisariatu Toruń-Śródmieście, który tamtego dnia miał służbę.

Ukarani zostali natomiast: szef sztabu toruńskiej policji i zastępca komendanta komisariatu Toruń-Śródmieście. Obaj otrzymali nagany.

Szef sztabu toruńskiej policji ukarany został za to, że nie dokonał właściwej oceny zagrożenia związanego z manifestacją i nie wykorzystał do jej ochrony posiadanych środków. Chodzi o policjantów z oddziałów prewencji.

Zastępca szefa śródmiejskiego komisariatu w Toruniu otrzymał naganę, bo nie przekazał informacji o manifestacji i konieczności jej ochrony właściwej osobie, a zajęcie się tą sprawą zlecił funkcjonariuszowi, który jak się okazało, był na urlopie.