Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sposób na handlowanie

Redakcja
Wczoraj w magistracie spółce Toruńskie Sukiennice zaprezentowano trzy warianty kompleksu handlowego. To, czy powstanie on na wydzierżawionej od miasta ziemi, nie jest jednak przesądzone.

<!** Image 3 align=none alt="Image 207879" sub="Spotkanie handlowców z wiceprezydentem Zbigniewem Rasielewskim">

78 handlowców zawiązało spółkę. Chcą postawić swoje centrum na miejskim targowisku. Wczoraj w magistracie spółce Toruńskie Sukiennice zaprezentowano trzy warianty kompleksu handlowego. To, czy powstanie on na wydzierżawionej od miasta ziemi, nie jest jednak przesądzone.

<!** reklama>

Propozycje, opracowane przez Miejską Pracownię Urbanistyczną, zakładają różne lokalizacje centrum. Mogłoby ono powstać w północnej części dwuhektarowej miejskiej działki przy Szosie Chełmińskiej, albo w południowej - przy planowanej galerii Solaris Center. Handlowcom z Toruńskich Sukiennic najbardziej chyba w smak wariant „B”, czyli ten mówiący o postawieniu kompleksu pośrodku.

Sprzeczne interesy

Każda z propozycji przeraża natomiast kupców, którzy obecnie handlują na straganach na targowisku. Oznacza dla nich nie tylko wizję handlowej konkurencji, ale i prawdopodobnie przenosiny przynajmniej części stoisk. Wiadomo też, a pisaliśmy już szeroko o tym, gdy temat sukiennic się pojawił (wrzesień 2012 roku), że plan nowego centrum handlowego nie podoba się też miejskiej spółce Targi Toruńskie. Zarządza ona miejskim targowiskiem. Zmniejszenie powierzchni targowiska to dla niej mniejsze przychody. A przy okazji - kłopot z niezadowolonymi kupcami.

Wczorajsze spotkanie w magistracie, na którym Toruńskie Sukiennice reprezentował Zenon Jakubczyk, nie przyniosły jeszcze żadnych rozstrzygnięć. I takich błyskawicznie nie należy się spodziewać.

- Zaprezentowaliśmy trzy koncepcje lokalizacji centrum. Ustaliliśmy też wstępny harmonogram konsultacji, w których wypowiedzieliby się kupcy, Targi Toruńskie, Toruńskie Sukiennice, a przede wszystkim - mieszkańcy Torunia - mówi wiceprezydent Zbigniew Rasielewski. - Zdaję sobie sprawę z tego, że pogodzenie sprzecznych interesów Targów Toruńskich i Toruńskich Sukiennic będzie trudne. Trzeba jednak spróbować, bo pomysł jest tego wart.

Oj, będzie gorąco...

Choć konsultacje ruszą dopiero w połowie kwietnia, miasto już przygotowuje projekt umowy dzierżawnej. W planach jest użyczenie gruntu Toruńskim Sukiennicom na okres 30 lat. Aby kompleks powstał, nie trzeba wprowadzać zmian do planu zagospodarowania przestrzennego, chociaż centrum handlowe miałoby mieć 5000 mkw. Plan obowiązujący dla terenu między Szosą Chełmińską a aleją 700-lecia pozwala bowiem na budowanie tu obiektów powyżej 2000 mkw.

W najbliższych tygodniach można spodziewać się fali niezadowolenia ze strony kupców z miejskiego targowiska. W ich odczuciu pomysł Toruńskich Sukiennic oznacza dla nich brak pracy i dochodów.

- Nie dam się wciągnąć w temat rzekomej likwidacji miejsc pracy. stragany mogą być przesunięte - mówi jednak wiceprezydent Zbigniew Rasielewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska