Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Toruń. Przywłaszczył sobie dwa BMW warte ponad 670 tysięcy zł! Trafi za kraty? Obrońca walczy

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Krzysztof B. został uznany za winnego przywłaszczenia sobie dwóch samochodów wartych łącznie ponad 670 tysięcy zł i skazany na 1,5 roku bezwzględnego więzienia.
Krzysztof B. został uznany za winnego przywłaszczenia sobie dwóch samochodów wartych łącznie ponad 670 tysięcy zł i skazany na 1,5 roku bezwzględnego więzienia. Pexels.com/ Polska Press archiwum
1,5 roku bezwzględnego więzienia - taki wyrok we września usłyszał w sądzie ratownik medyczny Krzysztof B. z Torunia. Za co? Za przywłaszczenie sobie dwóch samochodów marki BMW wartych 673 tysiące zł. Jego obrońca walczy, by nie trafił za kraty.

Krzysztof B. z Torunia ma 41 lat i z zawodu jest ratownikiem medycznym
W konflikty z prawem jednak już w przeszłości wchodził. Tym razem zatem przed Sądem Okręgowym w Toruniu odpowiadał już jako recydywista - na koncie miał już bowiem wyrok za podobne przestępstwo, również przeciwko mieniu.

13 września sędzia Grzegorz Waloch ogłosił Krzysztofowi B. wyrok. Uznał go za winnego przywłaszczenia sobie dwóch samochód marki BMW wartych razem 673 tysiące 983 zł, czyli mienia o znacznej wartości.

Dwa samochody BMW wzięte w leasing. Raty nie były płacone, auta nie zostały zwrócone

Każdy z tych samochodów dla przeciętnego Kowalskiego warty jest majątek. Jak dowiodła najpierw Prokuratura rejonowa Toruń Wschód, a potem potwierdził w toku procesu sąd, to Krzysztof B. zawarł umowy leasingowe na te pojazdy ze spółka Santander Leasing S.A w Poznaniu. Jak wspomnieliśmy, wartość aut przekraczała 670 tys. zł.

Bank umowy leasingowe wypowiedział, bo pieniądze za leasing nie wpływały. W tej sytuacji Krzysztof B. był zobowiązanym do zwrotu obu samochodów BMW. Jednak tego nie uczynił i sprawa trafiła najpierw do prokuratury, a potem przed oblicze Temidy.

Wyrok zapadł surowy, bo oskarżony działał w warunkach powrotu do przestępstwa, czyli w tzw. recydywie.

Czy Krzysztof B. pójdzie na półtora roku do więzienia? Obrońca nie składa jeszcze broni

Sędzia Grzegorz Waloch uznał torunianina za winnego przywłaszczenia sobie mienia znacznej wartości i skazał go na karę 1 roku i 6 miesięcy bezwzględnego więzienia. Poza tym wymierzył mu też 5 tysięcy zł grzywny.

- Ten wyrok nie jest jednak prawomocny. Z wnioskiem o wydanie jego pisemnego uzasadnienia wystąpił obrońca oskarżonego - zaznacza Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu.

Obrońcą 41-latka jest doświadczony adwokat Radosław Prątnicki. Wniosek o pisemne uzasadnienie orzeczenia to sygnał, że planuje apelację. Jeśli odwołał się od wyroku, sprawę rozstrzygać będzie Sąd Apelacyjny w Gdańsku.

WAŻNE. Przywłaszczenie mienia o znacznej wartości - to mówią przepisy

  • Art. 284 par. 2 Kodeksu karnego przewiduje, że: "2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."
  • Art. 294 par. 1 Kodeksu karnego natomiast dodaje, że kto dopuszcza się takiego przestępstwa w stosunku do mienia znacznej wartości, podlega odpowiedzialności karnej w zaostrzonym wymiarze".
  • Na wysokość kary Krzysztofa B. wpłynęło także to, że przestępstwa dopuścił się w recydywie.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska