Obawiają się zniszczeń

Niezadowolenie wyrażają głównie mieszkańcy ulic Mickiewicza i Żeromskiego, ponieważ objazdy wyznaczono na drogach, które biegną bezpośrednio pod ich blokami.

Utrudnienia komunikacyjne w mieście związane są z budową gospodarki wodno-ściekowej. Prace wykonuje konsorcjum dwóch firm - Przedsiębiorstwa Obsługi Inwestycyjnej oraz Pracowni Inżynierii Ochrony Środowiska.<!** Image 2 align=none alt="Image 191562" sub="fot. Dominika Prądzyńska">

Przez Dulsk nie da rady

Mieszkańcy twierdzą, że można było ominąć objazdy wspomnianymi ulicami na przykład przez Dulska. Jednakże wykonawca prac musiał przede wszystkim zadbać o objazdy na terenie miasta. W przypadku gdy samochód ciężarowy musi dowieźć zaopatrzenie do centrum, nie pomoże mu objazd przez wieś Dulsk.

Władze miasta przekonują, że nie miały nic wspólnego z wyznaczeniem uciążliwych objazdów - Organizację ruchu drogowego na czas trwania inwestycji przygotowali specjaliści z firmy, która wygrała przetarg - mówi Roman Tasarz, bursmistrz Golubia-dobrzynia. - Urzędnicy miasta nie mają takich kwalifikacji i nie są upoważnieni do tego typu decyzji. Objazdy zatwierdza powiat, który zarządza drogami. Wierzę, że wybrano najlepsze rozwiązania, chociaż przyznaję że objazdy są niedogodne. Puszczanie ruchu przez Dulsk dotyczy tak naprawdę tylko tranzytu, a kto zmierza docelowo do Golubia-Dobrzynia musi wjechać na osiedlowe ulice - dodaje burmistrz.

Remont na ulicy Katarzyńskiej potrwa jeszcze przez około miesiąc. To właśnie tutaj zostanie wykonanych najwięcej prac w ramach przebudowy gospodarki wodno-ściekowej. - Zostaną położone ciągi kanalizacyjne, deszczowe i wodociągowe, do inwestycji dołącza również Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, które kładzie rurociąg ciepłowniczy, aby doprowadzić go do osiedla przy ul. Katarzyńskiej - informuje Roman Tasarz.

Zmartwienie mieszkańców

Droga zostanie odmieniona. Stare chodniki po obu stronach zyskają nową nawierzchnię. Po jednej stronie powstanie również ścieżka rowerowa z pasmem zieleni od ulicy.<!** reklama>

Ulice Mickiewicza i Żeromskiego były odnawiane kilka lat temu. Teraz mieszkańcy obawiają się, że ich drogi zostaną zniszczone przez przejeżdżające samochody. Jednak burmistrz zapewnia, że przed zatwierdzeniem wspomnianych objazdów pozytywną opinię na remat ich lokalizacji wydało zarówno miasto, jak i Komenda Powiatowa Policji. - Pamiętajmy też, że na ulicę Żeromskiego nie może wjechać pojazd ważący powyżej 7 ton. Na wspomnianych ulicach wszędzie są ograniczenia, a dodatkowo na ulicy Mickiewicza wiele progów zwalniających. Mam nadzieję, że ewentualne usterki na drogach będą niewielkie - kończy burmistrz Golubia-Dobrzynia.