Zmiany w rejonie zachodzą, a w okręgu są dopiero spodziewane
Sędzia Krzysztof Dąbkiewicz stanowisko najpierw wiceprezesa (2018 rok), a następnie prezesa Sądu Rejonowego w Toruniu (2021 rok) obejmował z nadania Zbigniewa Ziobro, ówczesnego ministra sprawiedliwości. Jak niedawno informowaliśmy, obecny minister - Adam Bodnar - zawiesił go w obowiązkach i wszczął procedurę odwołania ze stanowiska. Stało się tak m.in. za sprawą 47 (większości) sędziów toruńskich, skarżących się na prezesa za chaos w reorganizacji i personalne nękanie tych z nich, którzy stawali w obronie praworządności.
Z nadania poprzedniej władzy politycznej stanowisko w roku 2018 objęła także sędzia Barbara Wiśniewska. To prezes Sądu Okręgowego w Toruniu. Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Nowości", kadencja pani prezes kończy się w ostatnich dniach maja. Spodziewana zatem jest "naturalna" zmiana na tym stanowisku - bez ewentualnego odwoływania z funkcji w trakcie kadencji, jak ma to miejsce w przypadku sędziego Dąbkiewicza.
W jakich okolicznościach sędzia Barbara Wiśniewska została prezesem Sądu Okręgowego?
W roku 2018 zmiany na szczycie władzy Sadu Okręgowego w Toruniu zapadały w burzliwej atmosferze. Dokładnie 28 maja tamtego roku dotychczasowy prezes sądu Jerzy Naworski złożył rezygnację. „Nowościom” powiedział, że został do tego zmuszony sytuacją. Cztery dni wcześniej od ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka usłyszał, że jeśli nie zrezygnuje, wszczęta zostanie procedura jego odwołania.
Sędziego Jerzego Naworskiego z wiceministrem poróżniły sprawy kadrowe. Różnice zdań dotyczyły przede wszystkim stanowiska wiceprezesa Sądu Okręgowego w Toruniu oraz obsadzenia stanowisk wizytatorów ds. cywilnych oraz rodzinnych i nieletnich. Już 1 czerwca na stronie internetowej toruńskiego sądu znaleźć można było informację o tym, że jego prezesem jest sędzia Barbara Wiśniewska.
Atmosfera w toruńskim sądownictwie w roku 2018 gęstniała z miesiąca na miesiąc, o czym "Nowości" regularnie pisały. Najpierw w lutym nieoczekiwanie i bez uzasadnienia odwołano z funkcji wiceprezesa SO w Toruniu sędzię Katarzynę Borowy. Jej następcę wskazywał ówczesny wiceminister Łukasz Piebiak, ale podczas tajnego głosowania na 36 sędziów tylko jeden poparł kandydata resortu. W tej sytuacji prezes jej oficjalnie nie zgłosił.
W Sądzie Rejonowym w Toruniu w tamtym czasie prezesem został sędzia Ryszard Reif, a wiceprezesem sędzia Krzysztof Dąbkiewicz. Spotkało się to z jawną dezaprobatą chociażby stowarzyszenia Iustitia, które wcześniej apelowało do sędziów o rozwagę przy przyjmowaniu takich nominacji. Po trzech latach sędziego Dąbkiewicza awansowano na prezesa sądu.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.220.2/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?