Toruń. Remont zabytku za miliony jeszcze trwa, a już są dewastacje! "Rozważamy monitoring"

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

Kapitalny remont zabytkowej kamienicy na dawnym Wilhelmstadt w Toruniu jest możliwy za sprawą Gminnego Programu Rewitalizacji i unijnego dofinansowania na poziomie 85 procent. Całość zadania pochłonie blisko 3 mln zł. Jak wskazuje nazwa zadania, prowadzone jest ono "w celu przeciwdziałania problemom społecznym na obszarze rewitalizacji".

Za sprawą tych pieniędzy zabytek nie tylko odzyskał blask na zewnątrz, ale i wypiękniał od wewnątrz. Niedawno na łamach "Nowości" opisywaliśmy skarby, jakie konserwatorzy odkryli pod warstwami tynków na klatkach schodowych. Ścienne dekoracje zostały odrestaurowane i mogą być dumą całej okolicy. Odnowiono również witrażowe okna na klatkach schodowych, drewniane balustrady, schody. Oczywiście, odświeżono też ściany.

Od zewnątrz "kamienica pod kogutem" (to jego rzeźba wieńczy fasadę od strony ul. Jagiellończyka) prezentuje się już bardzo efektownie. Najpierw odnowiono elewację zabytku od ul. Jagiellończyka. Kilka dni temu natomiast zakończono restaurację fasady od strony ul. Piastowskiej. Zachwyca teraz nie tylko jasna i świeża bryła zbytku, ale i odrestaurowane detale w postaci rzeźbionych dekoracji.

To jednak nie wszystko. - Lokatorom kamienicy w ramach remontu założone zostało centralne ogrzewanie i wymienione okna - podkreśla Monika Mikulska, dyrektor Zakładu Gospodarki mieszkaniowej w Toruniu. -Tym bardziej więc szokują nas już pojawiające się dewastacje.

Kamienica należy do miasta i zamieszkują ja komunalni lokatorzy. Czy to z ich grona wywodzą się wandale, którzy już zaczęli dewastować klatki schodowe, czy też z sąsiedztwa? Tego nie wiadomo. Sprawa jednak szokuje.

-Cały remont dobiega końca. Kamienicę odwiedziliśmy kolejny raz w piątek, 5 sierpnia. Niestety, napisy na odremontowanych klatkach wciąż się pojawiają. Dzieje się tak po wyjściu z obiektu ekip remontowych. Rozważamy tutaj instalację monitoringu - nie kryje dyrektor Monika Mikulska.

Generalnym wykonawcą całej modernizacji jest toruńska firma BUD-POL. Gmina dokonała od niej już pierwszego odbioru. Są usterki, które mają zostać usunięte. Drugi odbiór zaplanowano na 19 sierpnia. Jeśli do tego czasu poprawki zostaną wykonane, będzie to oznaczało finał robót - w terminie, bo ten zapowiadano od początku na sierpień 2022 roku.

Do sprawy dewastacji będziemy jeszcze na łamach wracali.