MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczna studzienka na Morcinka

Mirosława Kruczkiewicz
Czy takie oznaczenie zniszczonej pokrywy studzienki na ul. Morcinka ustrzeże przechodniów przed wypadkiem?
Czy takie oznaczenie zniszczonej pokrywy studzienki na ul. Morcinka ustrzeże przechodniów przed wypadkiem? Sławomir Kowalski
Czytelnik zwraca uwagę na niebezpieczna studzienkę na ulicy Morcinka w Toruniu.

- Już od dwóch miesięcy dwie studzienki w ulicy Morcinka mają zniszczone, zapadające się pokrywy. To grozi wypadkiem - alarmuje Czytelnik.

Sprawdziliśmy. Z dwóch studzienek-pułapek w ulicy prowadzącej od Gałczyńskiego do SP 7 (Morcinka jest tam deptakiem bez jezdni) jedną oznakowano kijkami i ostrzegawczą taśmą.

Zobacz też:

Wersja standardowa:Ochrona dorosłych – 95 proc.Ochrona dzieci – 80 proc.Ochrona pieszych – 78 proc.Systemy bezpieczeństwa – 59 proc.Łączna nota - pięć gwiazdek

Testy zderzeniowe Euro NCAP. Czy któryś producent zaliczył wpadkę?

- To studzienki telekomunikacyjne - mówi rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg Agnieszka Kobus-Pęńsko. - Przekażemy firmie telekomunikacyjnej sygnał Czytelnika.

Komu zdjęcie?

- Zbulwersowała mnie sytuacja, z jaką zetknęłam się w weekend w Ciechocinku. Na jednej z ulic uzdrowiska stał mężczyzna z żywą... sową, oferując spacerowiczom zrobienie zdjęć z tym ptakiem - opowiada Czytelniczka z Torunia. - Przecież sowa to dzikie zwierzę. Czy wolno je trzymać w niewoli i jeszcze wykorzystywać w celach zarobkowych?

Przeczytaj: Aż pięciu zaginionych grzybiarzy

- Trudno mi, nie wiedząc, jaki to był ptak, wyrokować, czy to gatunek, na hodowlę którego trzeba mieć pozwolenie - mówi Ewa Włodkowska z Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. - Inna rzecz to zarobkowanie na ulicy z wykorzystaniem zwierząt. Zdarza się, niestety, że zarabiający w ten sposób faszerują zwierzę środkami uspokajającymi, by było otumanione i wytrzymało wiele godzin na deptaku czy chodniku w tłumie ludzi. Warto też zwrócić uwagę, w jakim stanie jest kucyk czy małpka ulicznego fotografa. Jeśli widzimy, że np. zwierzak przez wiele godzin przebywa w upale, jeśli wygląd zwierzęcia nas niepokoi, powinniśmy zgłosić to straży miejskiej lub policji.

Tylko z zezwoleniem

Opowieścią naszej Czytelniczki zaskoczony jest zastępca burmistrza Ciechocinka Marian Ogrodowski. Przyznaje, że do Urzędu Miasta nie dotarły sygnały o ulicznym fotografie z sową

- Taka zarobkowa działalność na ulicy miasta wymaga naszego zezwolenia - przypomina wiceburmistrz. - W tym roku nie ma u nas na przykład przejażdżek na kucykach po parku. Były przed laty i wtedy właściciele zwierząt musieli nam to zgłosić.

Zobacz także:

Premiery samochodów na salonie we Frankfurcie [GALERIA]

Być może mężczyzna z sową był w Ciechocinku jednorazowo na „gościnnych występach”.

Także Marian Ogrodowski radzi w podobnych, budzących wątpliwości sytuacjach zgłaszać się do policji (straży miejskiej w Ciechocinku nie ma).

Zobacz również:

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska