Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus
Komu? Strażakom! To 230 tysiączków na zakup wozów strażackich. Na ten cel zrzucił się też powiat toruński, gmina Zławieś Wielka, fundusze od ochrony środowiska, państwo i Unia Europejska. Wozy już kupiono i strażakom podczas uroczystości we wtorek przekazano.
Nie ma się co temu finansowemu pospolitemu ruszeniu dziwić. W końcu strażacy to ludzie cieszący się największym zaufaniem Polaków. Od lat zawód ten wygrywa w tego typu zestawieniach profesji. I tu też nie ma się co dziwić. Bo z tak wszechstronną pomocą spieszą strażacy. Przyznać przy tej okazji trzeba, że nie oddaje tego nazwa formacji – straż pożarna. Bardziej oddają rzeczywistość jednostki ratowniczo-gaśnicze, czyli jej części składowe. Bo strażacy gaszą pożary wszelkie, ale i spieszą z ratunkiem do wypadków drogowych, kolejowych i innych, usuwają gniazda os czy szerszeni, zdejmują przerażone koty z drzew...
Polecamy
- Piękne i luksusowe wille do kupienia w powiecie toruńskim. Ile trzeba wydać?
- Jedna z głównych ulic zachodniego Torunia zostanie rozbudowana do dwóch jezdni
- Tak powstają pączki! Zaglądamy do Cukierni i Piekarni Rumińscy. Zobacz zdjęcia!
- Toruń. Po tragedii na przystanku MZK. Czy ktoś odpowie za śmierć pana Macieja?
O tym, jakim wybawieniem są strażacy, przekonał się niedawno facet z Piotrkowa Trybunalskiego. Trafił do szpitala z kłódką nałożoną na genitalia. Tak się zabawiał podczas miłosnych igraszek. Ich finał zabolał, bo podczas zdejmowania kłódki złamał się w niej kluczyk. Lekarze i ratownicy medyczni rady nie dali, więc wezwali na pomoc strażaków ze specjalistycznym sprzętem. Ci nożyce do cięcia stali wzięli i kłódkę przecięli. Oczywiście genitaliów nie tykając! I jak tu strażaków nie kochać i nie wspierać?
Wieść o kłódkowej interwencji strażackiej poszła w świat w okolicy walentynek. Nowy sprzęt strażakom z Torunia i okolicy przekazano w walentynki. Przypadek? Nie sądzę.
Na walentynkową uroczystość strażacką w Toruniu oficjeli stawiło się oczywiście wielu. Była poseł Borowiak i poseł Ardanowski z PiS oraz ich kolega partyjny, wicewojewoda Ramlau. Też prezydent Zaleski i przewodniczący Czyżniewski z Rady Miasta. No i starosta Olszewski z powiatu toruńskiego. Przemówień było wiele. Za mało ich było jednak radnemu Klabunowi. Okazji nie przepuścił i do wypowiedzi się wyrwał, jako przedstawiciel poseł Gembickiej. Ciekawe, czy wicekurator Mazurkiewicz, czyli pełnomocnik PiS na Toruń oraz wicestarosta Ramlau, czyli pełnomocnik partii na okręg z Toruniem, a nade wszystko prezes Kaczyński, to docenią. Nie został radny wiceprezydentem, to może zostanie kandydatem na posła czy senatora.
Polecamy
Co do wyborów, to przypomniał o sobie w Toruniu - czwartkową konferencją prasową - poseł Kwiatkowski. Do niedawna był z koła PPS, ale władze partii PPS nazwy tej używać zabroniły. Koło nazwało się więc niedawno Lewicą Demokratyczną. Zbieżność z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, teraz Nową Lewicą się zwącym, nie jest oczywiście przypadkowa. Tak posłowi Kwiatkowskiemu i towarzyszom z koła żal jest, że SLD już nie ma.
Poseł Kwiatkowski apelował też o wspólną listę opozycji w tegorocznych wyborach do Sejmu. Trzeba go zrozumieć. Poszukuje przecież odpowiedzi na dylemat iście hamletowski – być albo nie być. Bo z listy Nowej Lewicy na pewno nie wystartuje. W tak trudnych – delikatnie rzecz ujmując – strony są relacjach. Wybawieniem byłaby owa wspólna lista. Na nią wprowadzić ma posła Kwiatkowskiego KO, której przewodzi PO. Są opinie, że dzięki wspólnej liście opozycja z okręgu z Toruniem i okolicą wprowadzi do Sejmu więcej ludzi. Czyli i szansa posła Kwiatkowskiego byłaby zwiększa. Dostanie ją też jednak w wariancie „niewspólnolistowym”. Jest bowiem w „przyjaznym dialogu” z ludźmi KO, więc na jej liście miejsce się dla niego powinno znaleźć.
Polecamy
A kolejne źródła potwierdziły w tym tygodniu wieść, że eksradny, ekswiceminister i eksposeł Karpiński kandydatem PO na prezydenta Torunia w przyszłorocznych wyborach będzie. W kampanii wesprze go zapewne wiceprezydent Gulewski z PO, od lat prawie trzech u boku prezydenta Zaleskiego pracujący. Prezydent też – założyć to jednak wypada – wystartuje. I będzie walczył o swoją szóstą i ostatnią – w myśl obecnie obowiązującego prawa – kadencję. Cóż, nie takie wyborcze konfiguracje Toruń zna. Wiceprezydent Rasielewski z PiS – przypomnieć nie zaszkodzi - dwa razy przecież do bezpośredniego boju z szefem stawał. Choć – i to wspomnieć trzeba – wychwalał go przy tym, jak mało kto. Taka taktyka kandydatowi PO raczej nie grozi.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?