Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Autobusy i tramwaje, czyli czym się kiedyś jeździło po Toruniu? [archiwalne zdjęcia]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Ostatni kurs tramwaju przez Szeroką. Zdjęcie pokolorowane.
Ostatni kurs tramwaju przez Szeroką. Zdjęcie pokolorowane. Andrzej Kamiński
Wielkimi krokami zbliża się 132 rocznica debiutu komunikacji miejskiej w Toruniu. W przypadku transportu szynowego i autobusowego te kroki może nie są właściwym określeniem, "Dni pieszego pasażera", jak to było u Stanisława Barei, raczej się już nie trafiają. A jednak pamiętać trzeba, że ten początek, chociaż był wielkim krokiem w historii miasta, w rzeczywistości był niewielkim krokiem ciągnącego pierwszy tramwaj konia.

Obejrzyj wideo: Znamy największą atrakcję Bella Skyway Festival 2023

od 16 lat

Pierwszy tramwaj konny w Toruniu wyruszył na trasę z Rynku Staromiejskiego o godzinie 10 rano w sobotę, 16 maja 1891 roku. Był to pierwszy kurs oficjalny, poprzedzony kilkoma próbnymi. O budowę linii tramwajowej władze Torunia zabiegały już w latach 80. XIX wieku. Ostatecznie, w sierpniu A. D. 1890 podpisano umowę między niemieckim zarządem twierdzy oraz firmą Havestadt und Contag z Berlina na budowę torów z Bydgoskiego Przedmieścia do Dworca Miasto. Wiosną 1891 roku linia była gotowa. Pierwszy próbny przejazd odbył się 14 maja, oficjalnie toruńskie tramwaje zaczęły kursować dwa dni później.

"Tramwaj w Toruniu jest już ukończony - pisała wtedy "Gazeta Toruńska". - Wczoraj w południe odbyto pierwszą próbną jazdę, w której kilku panów udział wzięło. Właściwa jazda próbna i otwarcie komunikacyi nastąpi jutro w sobotę z głównego Rynku o godzinie 10 przed południem".

Polecamy na Facebooku:

Skąd wyjeżdżały tramwaje?

Zajezdnia tramwajowa mieściła się w tym samym miejscu co dziś, przy obecnej ulicy Sienkiewicza. Siłę pociągową dla 15 wagonów, jakimi dysponowała firma Havestadt und Contag, stanowiło 27 koni. O tym, co taki tramwajowy koń jadał, jak wyglądały szyny i wagony, można się dowiedzieć zwiedzając mieszczące się w zajezdni muzeum MZK.

Ile kosztowały bilety tramwajowe na początku XX wieku?

W 1903 roku opłaty za przejazd toruńskimi tramwajami (od 1 lutego 1899 roku napędzanymi przez prąd) wyglądały następująco:
Bilet na tramwaj dzienny kosztował 10 fenigów, na nocny 20 fenigów. Bagażowy, w zależności od wielkości pakunku – od 10 do 20 fenigów. Dzieci szkolne w dni robocze płaciły 5. Jedno małe dziecko poniżej szóstego roku życia można było przewieźć za darmo, za dwoje dzieci trzeba było zapłacić 10 fenigów.

Którędy biegła pierwsza linia tramwajowa w Toruniu?

Pierwsza linia tramwajowa pierwotnie prowadziła z Bydgoskiego Przedmieścia, przez plac Bankowy, ulicę Kopernika, Świętego Ducha, Różaną, Rynek Staromiejski, Szeroką, Elżbiety (dziś Królowej Jadwigi), Rynek Nowomiejski, ul. Świętego Jakuba do dworca. Zakręt świętojakubski dość wcześnie został zlikwidowany, z Rynku Nowomiejskiego tramwaje pojechały prosto ul. Świętej Katarzyny, skręcając we Fryderykowską, jak polscy mieszkańcy Torunia nazywali przed 1920 rokiem Friedrichstrasse - obecną Warszawską.

W latach międzywojennych toruński tabor był dość różnorodny. Składał się z wagonów pamiętających jeszcze czasy pruskie, a także zakupionych po 1920 roku wagonów produkcji zagranicznej i krajowej. Co ciekawe, już wtedy w toruńskiej zajezdni działała sekcja przebudowy tramwajów.

Kiedy w Toruniu zaczęła się przebudowa tramwajów?

"W dniu 9 bm na Rynku Staromiejskim odbył się przegląd przez Radę Miejską i Zarząd m. Torunia nowego wozu tramwajowego. Wóz ten został przerobiony z przestarzałego typu, a prace wszystkie wykonane w miejskich warsztatach elektrowni przy współudziale firm miejscowych - informowało "Słowo Pomorskie" w lipcu 1936 roku. - Piękny ten wóz jest dla toruńczyków tem wartościowszy, że wykonany został pracą rąk pracowników miejskich, bez pomocy zamiejscowych fachowców i z polskiego materjału".

Polecamy na Facebooku:

Ile tramwajów jeździło po Toruniu przed wojną?

Jak informuje na swojej stronie internetowej MZK, rok wcześniej, czyli w 1935 roku Przedsiębiorstwo Tramwaje Miejskie w Toruniu posiadało 19 wozów silnikowych i 18 wozów przyczepnych, z których większość była w eksploatacji przez kilkadziesiąt lat. Trzy z nich pamiętały jeszcze czasy, gdy w Toruniu były tylko dwie linie tramwajowe.

Ostatni kurs tramwaju przez Szeroką. Zdjęcie pokolorowane.

Autobusy i tramwaje, czyli czym się kiedyś jeździło po Torun...

Kiedy w Toruniu pojawiły się pierwsze autobusy komunikacji miejskiej?

Historia toruńskich autobusów zaczęła się rzecz jasna od pojazdów innej marki. 95 lat temu szlak przecierały cztery fordy. Od 16 listopada 1924 roku jeździły one dwiema trasami. W nocy kursowały między Rynkiem Staromiejskim i Dworcem Głównym, natomiast w dzień, między Dworcem Głównym i Dworcem Miejskim. Korzystały przy tym z przeprawy kolejowo-drogowej, innego mostu wszak wtedy w Toruniu nie było. Przy okazji może warto jednak wspomnieć, że decyzję o budowie drugiego mostu, tym razem już wyłącznie drogowego, Rada Miasta Torunia podjęła w listopadzie 1924 roku, kilka dni po uruchomieniu komunikacji autobusowej.

Ile kosztowały pierwsze bilety autobusowe?

Jednorazowy bilet dzienny kosztował 30 groszy, za 10-przejazdowy karnet trzeba było zapłacić 2.50 złotego. W 1924 roku można też było zaopatrzyć się w bilety „przesiadkowe”, dzięki którym można było pojechać autobusem i tramwajem. Kosztowały one 40 groszy, za karnet trzeba było zapłacić 3.50 zł. W nocy bilet jednorazowy kosztował 60 groszy.

„Dzieci do lat trzech, trzymane na ręku są wolne od opłaty - informowało „Słowo Pomorskie” w listopadzie 1924 roku. - Za pakunek ponad 5 kg opłaca się bilet normalny. Bagaż umieszcza się na dachu autobusu. Bagażu ponad 25 kg., względnie o rozmiarach nieodpowiednich nie przyjmuje się. Karty dziesiątkowe nie są ważne w nocy, to jest od godz. 22 i pół do 7”.

Jaką trasą jeździły pierwsze toruńskie autobusy?

Pierwsze autobusy odjeżdżały w nocy spod Ratusza Staromiejskiego o północy, następnie godz. 1.10, 2, 3, 4, 4.45, 6. Podróż na Dworzec Główny trwała 20 minut. Autobus zatrzymywał się na przystankach: Rynek Nowomiejski, Dworzec Miejski. W dzień autobusy odjeżdżały co pół godziny. W 1925 roku do linii międzydworcowej doszły jeszcze linie na Jakubskie Przedmieście i Podgórz. Autobusy do sąsiedniego miasta odjeżdżały z Rynku Staromiejskiego co godzinę.

Miejski Zakład Komunikacji posiada bardzo ciekawe muzeum, które działa przy zajezdni tramwajowej na Bydgoskim Przedmieściu. Opiekuje się nim pani Edyta Urtnowska, która jest prawdziwą chodzącą encyklopedią komunikacji miejskiej w Toruniu. Pani Edyta opracowała dzieje toruńskich tramwajów, pracuje także nad historią autobusów. Dzięki niej wiemy, że linie autobusowe sprzed 95 lat okazały się nierentowne i po kilkunastu miesiącach zostały zamknięte. Po mimo tego, że w latach 30. autobusowa komunikacja podmiejska i międzymiastowa nabierała rozpędu, w samym Toruniu do 1939 roku nikt już nie próbował konkurować z tramwajami, taksówkami i dorożkami.

„Wznowienie ruchu autobusowego nastąpiło w 1940 roku, kiedy okupant, nie mogąc odbudować zniszczonej linii tramwajowej przez most drogowy do Dworca Głównego, zakupił dziewięć nowych autobusów marki Gräf Stift i 11 przyczepek - czytamy w opracowaniu udostępnionym przez MZK. - Autobusy te początkowo napędzane były benzyną, później przystosowano je na napęd ropny, a ostatecznie na gaz świetlny i drewno.

Jak wyglądał toruński tabor w 1945 roku?

Pod koniec 1945 roku tabor autobusowy prawie w ogóle nie istniał. Część wozów zabrał okupant, a resztę zdekompletował. Pierwszy autobus po wojnie został uruchomiony 9 lutego 1946 roku tworząc komunikację z Dworcem Głównym. Drugi autobus został oddany do eksploatacji 1 sierpnia i jeździł tą samą trasą, tylko że w nocy. 4 listopada został uruchomiony trzeci autobus, który kursował na linii łączącej Plac Rapackiego z dzielnicą Podgórz. Były to autobusy montowane z części wozów pozostałych po wojnie.

Taki stan istniał do 1952 roku, kiedy do eksploatacji wprowadzono pierwszy nowy autobus Ikarus 30. Ponieważ była to kropla w morzu potrzeb, w 1953 roku zostały sprowadzone autobusy z tzw. „upłynnienia” marki Magirus oraz Mavag z Katowic, których eksploatacja była jednak krótkotrwała. Od 1955 roku następowała stopniowa poprawa stanu taboru autobusowego. Na ulicach pojawiły się autobusy krajowej produkcji typu Star-52. Pod koniec 1958 roku dysponowano czternastoma autobusami, które obsługiwały linie łączące Podgórz, Rudak i Bielany.

Jakie autobusy woziły pasażerów w latach 60?

W latach 60. pasażerów przewoziły autobusy marki San (różne typy) i Jelcz. Do połowy lat 70. liczba linii wzrosła do ośmiu. W kolejnych latach w systemie komunikacji autobusowej wprowadzano zmiany poprzez wydłużanie istniejących połączeń, poprawianie jakości obsługi i uruchamianie nowych linii. Od 1984 roku po Toruniu jeździły tylko Jelcze PR 110. Taki stan istniał osiem lat, kiedy to w 1992 roku wyjechał na ulice kolejny typ Jelcza - 120M posiadający turbodoładowane silniki. Rok później zakupiono dwa autobusy o małej pojemności (autosan H-6-20) służące do obsługi linii o małym natężeniu ruchu, głównie na trasie osiedle Brzezina - plac Teatralny. W celu przystosowania komunikacji autobusowej dla potrzeb osób niepełnosprawnych zakupiono 10 pojazdów ze specjalnymi windami przeznaczonymi do transportu pasażerów na wózkach inwalidzkich oraz dwa autobusy z częściowo obniżoną podłogą typu Jelcz 121M z ekologicznym silnikiem”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska