MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chłopiec z Torunia w filmie toruńskiego reżysera. W obsadzie była też Maria Pakulnis

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Maria Pakulnis i Olek Szachniewicz w jednej ze scen filmu "Matka" w reżyserii Sebastiana Kwidzińskiego
Maria Pakulnis i Olek Szachniewicz w jednej ze scen filmu "Matka" w reżyserii Sebastiana Kwidzińskiego Nadesłana/Anna Szachniewicz
Opowieść o matce, która po po wyjściu z więzienia próbuje odnowić relację z synem, przedstawił w dyplomowym filmie mieszkający w Toruniu Sebastian Kwidziński. Zagrał w nim torunian, trzynastoletni Aleksander Szachniewicz.

Zobacz wideo: Jak działa jedyne kino studyjne w Toruniu - Camerimage?

od 16 lat

Trzydziestoparoletnia kobieta wychodzi z więzienia. Odsiadywała w nim wyrok za zabójstwo znęcającego się nad nią męża. Wraca do rodzinnej miejscowości. Stara się odnowić więź z synem. Opiekę nad nim sprawuje babcia chłopca, teściowa kobiety. Jest do niej wrogo nastawiona, nie może wybaczyć śmierci syna.

"Matka" to film dyplomowy reżysera z Torunia

Taka jest fabuła filmu "Matka" w reżyserii mieszkającego w Toruniu Sebastiana Kwidzińskiego.

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

> - Pochodzę z Osia, do Torunia trafiłem za żoną - mówi Sebastian Kwidziński. - W szkole byłem na kierunku operatorskim, ale niestety się rozpadł. Skończyłem kulturoznawstwo. Od dziesięciu lat działam jako freelancer filmowy. W montażu jest film "Magiczny Kwiat Paproci", którego jestem współreżyserem. To kino eksperymentalne. Studiowałem też reżyserię w Warszawskiej Szkole Filmowej. "Matka" to moja praca dyplomowa.

Skąd pomysł na ten film? Inspiracją dla Sebastiana Kwidzińskiego był artykuł, który przeczytał dziesięć lat temu. Przedstawione w nim były historie kobiet, które nie wytrzymały znęcania się nad sobą, chwyciły za nóż i zabiły mężów, swoich oprawców.

- W Stanach Zjednoczonych zdarza się, że kobiety, które zabiły w afekcie, w obronie własnej, są przez sądy uniewinniane. W Polsce są skazywane na więzienie. Do filmu "Matka" przygotowałem bogatą dokumentację. Byłem w więzieniach w Grudziądzu i Lublińcu, poznałem historie osadzonych w nim, skazanych za takie zabójstwa kobiet. Zależało mi, by ten film był pogłębioną opowieścią psychologiczną - podkreśla Sebastian Kwidziński.

Zdjęcia do "Matki" powstawały w Osiu. W miejscowości na wschodnich obrzeżach Borów Tucholskich ekipa pojawiła się w maju 2023 roku.

- Chciałem, by akcja "Matki" toczyła się w małej miejscowości. Moje rodzinne Osie było idealnym miejscem. Mogłem liczyć na pomoc przy organizacji planu zdjęciowego, na przykład miejscowych strażaków - wyjaśnia reżyser "Matki".

Sebastianowi Kwidzińskiemu zależało, by kręcić też w zakładzie karnym. Chodziło o scenę wyjścia z więzienia. Nie dostał zgody od czynnych zakładów karnych. Zdjęcia powstały więc w opuszczonym więzieniu w Bartoszycach.

Maria Pakulnis i młody aktor z Torunia to część obsady filmu "Matka"

Ciekawa jest obsada "Matki".

- Postać męża oprawcy pojawia się w filmie w retrospekcjach. Zagrał go Piotr Witkowski. Zobaczyłem go w filmie "Noc w przedszkolu" i urzekł mnie jego uśmiech. Od razu wyobraziłem go sobie w roli męża w moim filmie. Chodziło mi o aktora, który wcieli się w skomplikowaną postać - przystojnego faceta o zniewalającym uśmiechu, który okazuje się oprawcą. Ten pomysł zaciekawił Piotra i przyjął rolę. Jego filmową żoną została Magdalena Maścianica. Ją z kolei znałem z filmu "Kryptonim Polska" i filmu dyplomowego "Mleko". Co ważne, Piotr i Magda znali się wcześniej, wręcz marzyli, by zagrać razem. Dzięki temu świetnie zagrali niełatwe sceny przemocy.

Magdalena Maścianica i Piotr Witkowski to młodzi, utalentowani aktorzy. W "Matce" zagrała też aktorka będąca gwiazdą polskiego kina. To Maria Pakulnis.

- Spotkaliśmy się, przedstawiłem pani Marii rolę i bez problemu się zgodziła. Musieliśmy tylko dograć terminy - opowiada Sebastian Kwidziński.

Do obsadzenia pozostała jeszcze rola syna tytułowej matki. Chłopiec był poszukiwany w castingu w Toruniu. Wygrał go trzynastoletni obecnie Aleksander Szachniewicz z SP 24 w Toruniu.

- Moja mama trafiła na ogłoszenie o castingu i zapytała, czy chciałbym spróbować. Dlaczego miałbym nie spróbować? Poszliśmy więc na casting i zostałem wybrany. Potem były próby, a w maju 2023 roku pojechałem z mamą na plan do Osia. Byliśmy tam przez tydzień. Mieszkaliśmy w hotelu. To był bardzo fajnie spędzony czas - opowiada Olek Szachniewicz.

Trzynastolatek z Torunia na planie filmowym

Czytelnicy "Nowości" niedawno mieli okazję bliżej poznać tego rezolutnego trzynastolatka. Aleksander Szachniewicz gra w hokeja na lodzie w młodzieżowych drużynach Sokołów Toruń. W maju z rodzicami i bratem był na hokejowych mistrzostwach świata elity w czeskiej Ostrawie. Olek przywiózł stamtąd hokejowe gadżety, przede wszystkim kij, który podarował mu Brady Tkachuk. To amerykański hokeista, gwiazda najlepszej hokejowej ligi świata - NHL.

- Na planie filmowym bardzo mi się podobało. Pani Maria Pakulnis, która była moją filmową babcią, to bardzo sympatyczna osoba. Podpowiadała mi, jak mam grać, chwaliła. Podobnie było z panią Magdą Maścianicą. Zresztą cała ekipa była bardzo fajna. Po zdjęciach, wieczorami grywaliśmy w piłkę na Orliku w Osiu - wspomina Olek Szachniewicz.

- Olek świetnie się spisał na planie. Przydało się jego sportowe doświadczenie. Bez problemu zniósł trudy związane z kręceniem scen - dodaje Sebastian Kwidziński.

W piątek 7 czerwca "Matka" została zaprezentowana w kinie "Elektronik" w Warszawie podczas przeglądu filmów dyplomowych. To była okazja, by ekipa pracująca nad tym obrazem ponownie się spotkała. Byli oczywiście reżyser, aktorzy Maria Pakulnis i Piotr Witkowski oraz Olek Szachniewicz, któremu towarzyszyli rodzice.

Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<

- Fajnie ten film wyszedł, chociaż dużo jest w nim wulgaryzmów - ocenia Olek.

Film "Matka": kto go sfinansował, gdzie będzie można obejrzeć?

- W planach mamy jeszcze pokazy "Matki" w Osiu i w Toruniu. To film trwający 30 minut. Opowieść w nim zawarta na pewno ma potencjał na film pełnometrażowy. Chciałbym w przyszłości go nakręcić - mówi Sebastian Kwidziński, który jest już dyplomowanym reżyserem.

Film "Matka" został sfinansowany ze środków prywatnych, budżetu Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Warszawskiej Szkoły Filmowej, OKK Otlewski, Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej oraz Gminy Osie. Opiekę artystyczną nad nim sprawował Marek Brodzki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska